Obraz Jana Komasy występujący tu pod tytułem „Corpus Christi”, inspirowany prawdziwymi wydarzeniami przeżytymi przez 20–letniego Daniela, uznano za jeden z najważniejszych dzieł festiwalu i wyświetlano w czterech salach kin stolicy kraju w sekcji Competition.
Film został nominowany za najlepszy scenariusz, który stworzył Mateusz Pacewicz, w rywalizacji z takimi produkcjami jak francusko izraelskie „Synonyms” Nadava Lapida, „Dirty God” czy „You deserve a lover” Francuzki pochodzenia algiersko-tunezyjskiego Hafsii Herzi. Herzi jest nie tylko autorką scenariusza, ale także obraz wyreżyserowała, wyprodukowała i zagrała w nim rolę kobiety próbującej otrząsnąć się z destruktywnej relacji przedzierając się przez dżunglę singli. Za to zdobyła zresztą wyróżnienie za najlepszy debiut.
Za najlepszego męskiego aktora jurorzy uznali Bartosza Bielenię za jego charyzmatyczną kreację w „Bożym Ciele”. Jest to dramat o przestępcy, który w zakładzie poprawczym przechodzi duchową przemianę i po wyjściu na wolność staje się fałszywym księdzem w miasteczku. Na ceremonii rozdania festiwalowych nagród padły słowa, że 27-letni Bielenia to wschodząca gwiazda. Jurorzy przyznali mu laury w twardej konkurencji m.in. z Edwardem Rowe z „Bait” Marka Jenkina, Robertem Pattisonem i Willemem Dafoem z psychologicznego horroru „The Lighthouse”. Bartosz Bielenia na rozdaniu laurów nie był, ale podziękował przez wideołącze Piotrowi Sobocińskiemu i Janowi Komasie, że wierzył w niego.
Polski kandydat do Oskara w kategorii za najlepszy pełnometrażowy film nieanglojęzyczny ma już na swoim koncie wiele międzynarodowych wyróżnień i wciąż podbija świat. Trafił też na listę 90 filmów, które mają szansę stanąć w szranki o Złote Globy. 9 grudnia Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej wybierze finalistów, którzy się zmierzą w walce o jedno z największych laurów w świecie kina.
Nagrodę za najlepszy film odebrała debiutująca w roli reżysera Melina León za „Song without a name”. Produkcję określa się jako „kafkowski thriller” o zbrodni i korupcji. Oparty jest na prawdziwej historii o handlu dziećmi w Peru lat 80.