„
Juliusz”
jest jak na nasze rodzime normy komedią romantyczną nietypową. Nie ma tu ulic przypominających nowojorską 5
th
Aktualizacja: 02.02.2019 11:21 Publikacja: 02.02.2019 11:14
Kadr z filmu "Kręcisz mnie"
Foto: YouTube
„
Juliusz”
jest jak na nasze rodzime normy komedią romantyczną nietypową. Nie ma tu ulic przypominających nowojorską 5
th
Avenue, apartamentów jak na Manhattanie i bohaterów, którzy żyją jak w amerykańskim śnie. Odwrotnie. Bohater filmu jest skromnym nauczycielem plastyki, nieudacznikiem, który ma w życiu sporo pecha, a na dodatek na co dzień użera się z ojcem – starszym panem o lekkim nastawieniu do życia, próbującym maksymalnie przyjemnie wykorzystać czas, jaki mu pozostał. Są też w „Juliuszu” inne nieźle zarysowane postacie jak kumpel-cwaniak i pani weterynarz, która może być wybawieniem, ale jednak najzabawniej jest wtedy, gdy na ekranie są ojciec i syn, zabawnie zagrani przez Wojciecha Mecwaldowskiego i Jana Peszka. Zwariowane tempo i stand-upowe żarty wielu widzów wciągną.
„Kręcisz mnie” to już typowa komedia romantyczna. Jocelyn jest szefem wielkiego koncernu i niepoprawnym kobieciarzem. Gdy po śmierci matki, siedzi w jej wózku inwalidzkim i przegląda rodzinne pamiątki, wpada nagle atrakcyjna sąsiadka. Mężczyzna wykorzystuje sytuację i próbuje ją poderwać na litość, udając kalekę. Nie wychodzi mu to, ale dziwczyna przedstawia mu swoją siostrę - piękną skrzypaczkę naprawdę przykutą do inwalidzkiego krzesła. To jest miłość od pierwszego wejrzenia. Jocelyn brnie w kłamstwo. Temat już na pierwszy rzut oka wydaje się ryzykowny, ale Franck Dubosc, który zresztą również gra główną rolę, wychodzi z tej afery obronną ręką. Głównie dzięki francuskiej lekkości.
No i wreszcie „Też go kocham” Jesse Peretza, ekranizacja powieści Nicka Hornby’ego, autora m.in. „Był sobie chłopiec”. Chłopak głównej bohaterki – Annie, jest zafascynowany muzykiem Tuckerem Crowem, który wydał debiutancką płytę i zniknął. Kobieta czuje się odsuwana przez ukochanego na drugi plan i – trochę z zemsty – zaczyna przygotowywać wpisy na blogu i... korespondować z Crowem. Można zgadnąć, co się stanie, gdy ta dwójka wreszcie się spotka. Dużo jest w filmie Peretza energii, a całość trzymają odtwórcy głównych ról Rose Byrne i Ethan Hawke.
Himalajów artystycznych nie ma co się po tych romantycznych komediach spodziewać, ale w końcu nie o to w tym gatunku chodzi. A dwie sympatycznie spędzone godziny to też wartość nie do pogardzenia.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: rp.pl
Prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Grzegorz Łoszewski skomentował ministerialne zawiadomienie do prokuratu...
W latach 2020-2024 kierownictwo Stowarzyszenie Filmowców Polskich miało narazić je na szkodę w wysokości ponad 1...
Legenda europejskiego kina, symbol swobody i wyzwalania się kobiet w latach 60. XX wieku zmarła w wieku 91 lat
„Avatar: Ogień i popiół” jest kasowym hitem grudnia 2025. Ale kina wciąż nie odżyły całkiem po pandemii i walczą...
Polska to jeden z najważniejszych rynków i kluczowych hubów kompetencyjnych DANONE na świecie. Jesteśmy centrum zarządzania i innowacji, które wytycza kierunki i ma wpływ na funkcjonowanie całej grupy – mówi Paweł Piątek, dyrektor generalny grupy spółek DANONE w Polsce.
W 2025 roku w polskim kinie wyraźnie czuło się nadchodzącą zmianę pokoleniową, ale mistrzowie wciąż trzymają się...
Polskie banki zabezpieczyły finansowanie jednej z kilku kluczowych inwestycji gazowych, jaką jest blok gazowy w Kozienicach, realizowany przez Eneę. Budowa ma rozpocząć się na początku przyszłego roku. Jednym z finansujących jest Bank Pekao.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas