Aktualizacja: 12.05.2019 20:48 Publikacja: 12.05.2019 18:18
Marek A. Cichocki
Foto: archiwum prywatne
Dokument francuskiego ministra spraw zagranicznych uważa się za inicjację procesu, który doprowadził do dzisiejszej Unii. Z historycznymi dokumentami bywa często tak, że chętnie się je celebruje i wciąga na piedestał, rzadziej się je czyta lub nie czyta wcale. Podobnie jest z deklaracją Schumana, której lektura z dzisiejszej perspektywy musi nasunąć wiele spostrzeżeń. Przede wszystkim ten dokument jest nie tyle o zjednoczeniu Europy, co przede wszystkim o francuskim przywództwie w Europie. Chodzi o to, jak po wojnie uczynić Francję niekwestionowanym liderem Zachodu.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w debacie TVP mówił, że potrzebujemy dobrych relacji z Niemcami, dlatego różnice...
Według kolektywu analitycznego Res Futura główne pytanie pojawiające się w sieci po poniedziałkowej debacie kand...
Sztab Karola Nawrockiego chce przemilczeć aferę mieszkaniową, mimo że pytań przybywa, Czy podczas poniedziałkowe...
Polska staje wobec historycznego wysiłku wywalczenia dla siebie najbardziej dogodnej i bezpiecznej pozycji w now...
Pierwsze słowa papieża Leona XIV, wypowiedziane w doskonałym włoskim języku prawie bez obcego akcentu, były prze...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas