Marek A. Cichocki: Analogie są dobre, kiedy są płytkie

Biden, tworząc dziwną mieszankę kompletnej rewolucji w polityce wewnętrznej Ameryki i tradycyjnego demokratycznego prometeizmu w polityce zagranicznej, zaczyna nasuwać skojarzenia z polityką Roosevelta.

Publikacja: 18.04.2021 21:00

Joe Biden

Joe Biden

Foto: AFP

Kilka tygodni temu można było znaleźć w amerykańskiej prasie zabawną w sumie informację o tym, że prezydent Biden zorganizował w Białym Domu specjalne spotkanie z grupą amerykańskich historyków. Zastanawiano się na tym, w jakim momencie swej politycznej historii znalazła się dzisiaj Ameryka, ale przede wszystkim rozważano, do politycznego dziedzictwa którego wielkiego amerykańskiego prezydenta z historii nawiązuje obecna administracja Bidena. Sam główny zainteresowany po pewnych wahaniach miał podobno stwierdzić, że szczególną estymą darzy Johna F. Kennedy'ego, ale widzi się przede wszystkim jako spadkobierca i kontynuator wielkiego Franklina Delano Roosevelta.

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Subskrybuj
gazeta
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Wybór Friedricha Merza może przynieść Europie nadzieję
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: O wyższości 11 listopada nad 3 maja
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Polityczna intryga wokół AfD
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Umowa surowcowa Ukrainy z USA. Jak Zełenski chce udobruchać Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Fotka z Donaldem Trumpem – ostatnia szansa na podreperowanie wizerunku Karola Nawrockiego?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku