Chiny zbudowały wystarczająco dużo nowych elektrowni między styczniem 2018 r. a czerwcem 2019 r. - o mocy prawie 43 gigawaty - aby zniwelować spadek udziału węgla w pozostałych częściach świata - poinformował amerykański Global Energy Monitor.
Naukowcy ostrzegli, że zwiększenie mocy produkcyjnej w Chinach w zakresie energii z węgla jest niezgodne z utrzymaniem globalnego ocieplenia na poziomie "znacznie poniżej 2 stopni Celsjusza", co jest kluczowym zobowiązaniem podjętym w ramach paryskiego porozumienia z 2015 r., którego Chiny są sygnatariuszem.
Kolejne 147,7 gigawatów elektrowni węglowych w tym kraju jest obecnie w budowie lub prawdopodobnie zostanie ponownie otwarta, prawie tyle samo, ile wynosi 150 gigawatów istniejących mocy produkcyjnych w całej Unii Europejskiej - przekazano w raporcie.
Łączna moc elektrowni węglowych w Chinach wyniosłaby 1174,7 gigawatów.
Utrzymujące się spowolnienie gospodarcze może jeszcze bardziej osłabić determinację Chin do przestawienia się na odnawialne źródła energii, pomimo apeli rządu centralnego do spowolnienia rozwoju elektrowni węglowych.