#RZECZoPRAWIE - Ewa Kurowska-Tober: pasażer samolotu straci prywatność

Nowa unijna dyrektywa umożliwia służbom państw członkowskich uzyskiwanie danych pasażerów linii lotniczych. Ewa Kurowska-Tober, radca prawny, mówiła o szczegółach w programie Tomasza Pietrygi #RZECZoPRAWIE.

Aktualizacja: 21.04.2016 15:07 Publikacja: 21.04.2016 15:00

Ewa Kurowska-Tober

Ewa Kurowska-Tober

Foto: rp.pl

Tydzień temu Parlament Europejski przyjął dyrektywę w sprawie wykorzystywania danych dotyczących przelotu pasażera, tzw. PNR (ang. passenger name records). Na jej podstawie służby państw UE będą miały dostęp do danych pasażerów linii lotniczych. O jakie dane chodzi?

- To będą dane podstawowe takie jak  imię, nazwisko, numer lotu, sposób płatności, stawienie się do odprawy, nadany bagaż, wybrany posiłek. Linie lotnicze już teraz gromadzą takie dane, więc nie powinny mieć dodatkowych obowiązków po wejściu dyrektywy w życie - mówiła Ewa Kurowska-Tober.

Podkreśliła, że kraje członkowskie UE będą mogły doprecyzować w przepisach krajowych wytyczne z dyrektywy i np. rozciągnąć obowiązek przekazywania danych na biura podróży. Obowiązek przekazywania danych nie będzie automatyczny. Służby będą występowały z wnioskiem o udostępnienie danych pasażerów, a wnioski będą rozpatrywać specjalne zespoły.

Czy przekazywanie danych pasażerów to efektywny sposób ochrony przed atakami terrorystycznymi?  - pytał prawniczkę Tomasz Pietryga.

- Wielu przeciwników dyrektywy wskazywało, że to nie samoloty i lotniska są obecnie najbardziej narażone na ataki terrorystyczne, bo tam działa sprawny system kontroli. Inni krytycy zwracali uwagę, że powstanie olbrzymia baza danych ludzi, którzy w przeważającej części są niewinni. Paradoksalnie tego samego dnia Parlament Europejski uchwalił także przepisy wzmacniające ochronę danych osobowych obywateli UE.  Wydaje się jednak, że przy rosnącym niepokoju społeczeństw przed atakami terrorystycznymi trudno będzie zachować balans między potrzebami służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo a prawami jednostek - mówiła mec. Ewa Kurowska-Tober.

Tydzień temu Parlament Europejski przyjął dyrektywę w sprawie wykorzystywania danych dotyczących przelotu pasażera, tzw. PNR (ang. passenger name records). Na jej podstawie służby państw UE będą miały dostęp do danych pasażerów linii lotniczych. O jakie dane chodzi?

- To będą dane podstawowe takie jak  imię, nazwisko, numer lotu, sposób płatności, stawienie się do odprawy, nadany bagaż, wybrany posiłek. Linie lotnicze już teraz gromadzą takie dane, więc nie powinny mieć dodatkowych obowiązków po wejściu dyrektywy w życie - mówiła Ewa Kurowska-Tober.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara