#RZECZoBIZNESIE: Grzegorz W. Kołodko: Ameryka przegra wojnę z Chinami

Rozsądni politycy, normalnie zachowujące się państwa, nie wypowiadają wojny, która jest z góry skazana na przegraną – mówi Grzegorz W. Kołodko, prof. Akademii Leona Koźmińskiego, wicepremier w latach 1994-1997 i 2002-2003.

Publikacja: 25.11.2016 11:31

#RZECZoBIZNESIE: Grzegorz W. Kołodko: Ameryka przegra wojnę z Chinami

Foto: tv.rp.pl

Donald Trump zapowiada wycofywanie się z umów międzynarodowych. - Nie jest to koniec globalizacji, natomiast jest to złe posunięcie, które zaszkodzi także gospodarce amerykańskiej – ocenił Kołodko.

Profesor wyjaśnił, że jeśli zamysły Trumpa będą wykonane to nastąpią pewne frykcje. - Będzie krok do przodu, dwa kroki do tyłu. Jeśli dałoby się mierzyć nasycenie globalizacją, to za 2-4 lata będzie tego nieco mniej – mówił.

Kołodko liczy na to, że nie dojdzie do wojny handlowej z Chinami. - Rozsądni politycy, normalnie zachowujące się państwa, nie wypowiadają wojny, która jest z góry skazana na przegraną. Wojny gospodarczej USA z Chinami już nie są w stanie wygrać, ze względu na potęgę Chin - tłumaczył. - Ponadto się im to nie opłaca – dodał.

- Gdyby jednak do tego doszło to będziemy mieli wszyscy kłopoty – przyznał.

Po wielu latach wynegocjowano transpacyficzne porozumienie o wolnym handlu. - Teraz jedną nieprzemyślaną, niemądrą decyzja może być utrącone. 10 lat nad tym pracowano, teraz ma być przekreślone – ocenił były wicepremier.

Jedna z pierwszych decyzji, które podejmie Donald Trump to koniec restrykcji jeżeli chodzi o wydobycie węgla, ropy łupkowej i gazu z łupków. Mamy odwrót walki z globalnym ociepleniem, na co mocno stawiał Obama.

- Z punktu widzenia dalekosiężnych interesów Stanów Zjednoczonych to jest olbrzymi krok wstecz – mówił Kołodko.

- Największym zagrożeniem cywilizacyjnym jest ocieplanie klimatu i niszczenie środowiska naturalnego. Nowy prezydent wciąż najpotężniejszej gospodarki na świecie ogłasza, że będą się wycofywać z tego co już ratyfikowali. To jest również deptanie prawa. Nie tylko praw natury, zdrowego rozsądku, ale również to jest sygnał do społeczności światowej, że tego kraju nie można traktować poważnie – tłumaczył.

Wg gościa programu podwojenie tempa wzrostu gospodarczego w USA to jest nonsens. - To jest niemożliwe. Dynamika USA wcale nie jest taka niska, wzrost przekracza 2 proc. rocznie w kraju, który ma jeden z najwyższych poziomów dochodu na mieszkańca. To jest nieosiągalne w Japonii, Korei Południowej, większości państw Zachodniej Europy.

Profesor ocenił, że żadne działania Trumpa nie są już w stanie zatrzymać rozwoju potęgi Chin. - Chiny może trochę spowolnią, ale jeśli umiejętnie będą realizowały program restrukturyzacji, który jest już przyjęty, to sobie z tym powinni poradzić – tłumaczył.

- Różnica chińskiego położenia w porównaniu z greckim, włoskim, albo nawet polskim polega na tym, że oni są zadłużeni sami u siebie, a nie za granicą. Oni są zadłużeni we własnej walucie, więc tam nie ma ryzyka kursowego – wyjaśnił.

Największe zagrożenie dla światowej gospodarki, które mogą rykoszetem uderzyć w Polskę, Kołodko widzi w odwróceniu procesów integracji poprzez przekreślanie wysiłku na rzecz rozwoju instytucji wolnego handlu. - To może wyjść niekoniecznie z USA i raczej nie z Chin. To może wyjść paradoksalnie z Europy. To co jest największym osiągnięciem tej epoki, to jednak jest integracja europejska. Dezintegracja europejska i nadanie chaotycznego charakteru globalizacji to są największe zagrożenia dla gospodarki światowej – tłumaczył.

Kołodko mówił, że polski rząd nie zdaje sobie sprawy z tych zagrożeń. - Ekonomiczny naczelnik państwa, Morawiecki, zasadniczo zdaje sobie sprawę i rozumie te problemy. Być może jego trudności polegają na tym, że jego koledzy w rządzie nie do końca zdają sobie z tego sprawę. Oni nie rozumieją geopolityki i dynamiki współczesnych procesów gospodarczych. Dlatego warto dyskutować – podsumował.

Donald Trump zapowiada wycofywanie się z umów międzynarodowych. - Nie jest to koniec globalizacji, natomiast jest to złe posunięcie, które zaszkodzi także gospodarce amerykańskiej – ocenił Kołodko.

Profesor wyjaśnił, że jeśli zamysły Trumpa będą wykonane to nastąpią pewne frykcje. - Będzie krok do przodu, dwa kroki do tyłu. Jeśli dałoby się mierzyć nasycenie globalizacją, to za 2-4 lata będzie tego nieco mniej – mówił.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Gospodarka USA rozczarowała. Słaby wzrost PKB w pierwszym kwartale
Dane gospodarcze
Lepsze nastroje w niemieckiej gospodarce. Najgorsze już minęło?
Dane gospodarcze
Węgrzy znów obniżyli stopy procentowe
Dane gospodarcze
Mniejsza szara strefa. Ale rynku alkoholi to nie dotyczy
Dane gospodarcze
GUS: płace wciąż rosną. Z zatrudnieniem nie jest tak dobrze