Wiarygodność kredytowa Polski taka jak przed PiS

Agencja ratingowa Standard & Poor’s podwyższyła w piątek wieczorem ocenę wiarygodności kredytowej Polski z BBB+ do A-. Tym samym przywróciła ją do poziomu sprzed obniżki w styczniu 2016 r.

Aktualizacja: 12.10.2018 22:42 Publikacja: 12.10.2018 22:29

Wiarygodność kredytowa Polski taka jak przed PiS

Foto: materiały prasowe

Ocena ta dotyczy długoterminowych zobowiązań Polski w walutach obcych. A- to siódmy stopień na 24 możliwe. Perspektywa tej oceny jest stabilna, co oznacza, że prawdopodobieństwo jej zmiany w najbliższych dwóch latach jest niewielkie.

W kwietniu S&P zmieniła perspektywę ratingu Polski, wtedy wynoszącego BBB+, ze stabilnej na pozytywną. Zasygnalizowała tym samym duże prawdopodobieństwo podwyżki ratingu. Mimo to większość ekonomistów zakładała, że z taką decyzją agencja jeszcze się wstrzyma.

W piątek wieczorem wyniki przeglądu ratingu Polski ogłosiła też inna z kluczowych agencji ratingowych, Fitch. Utrzymała ona ocenę wiarygodności kredytowej Polski na poziomie A- z perspektywą stabilną, zgodnie z jednomyślnymi oczekiwaniami ekonomistów.

Trzecia spośród najważniejszych agencji ratingowych, Moody’s, ocenia wiarygodność kredytową Polski na A2. To szósty stopień na 21-stopniowej skali.

Czytaj także: MFW wierzy w Polskę. Możemy być liderem wzrostu w UE 

Analitycy S&P wyjaśnili, że podwyżka oceny wiarygodności kredytowej Polski odzwierciedla lepsze od oczekiwań wyniki budżetu oraz szybki rozwój gospodarki. W ich ocenie w tym roku PKB Polski powiększy się o 4,8 proc., zamiast o 4,5 proc., jak sądzili w kwietniu, a w 2019 r. o 3,4 proc. zamiast o 3,5 proc. Później tempo rozwoju polskiej gospodarki zmaleje do około 3 proc. rocznie. Będzie to m.in. skutek mniejszego napływu funduszy z UE, które S&P postrzega jako istotny motor rozwoju polskiej gospodarki.

Obniżka ratingu ze stycznia 2016 r. była motywowana obawami, że rząd PiS naruszy porządek instytucjonalny w Polsce: podważy niezależność sądów i banku centralnego. To z kolei groziło spadkiem atrakcyjności inwestycyjnej kraju. Analitycy S&P utrzymują, że te obawy nie zniknęły, choć obecnie są w tle dobrej koniunktury.

„Niedawne decyzje osłabiające niezależność i władzę Trybunału Konstytucyjnego i innych organów sądowniczych mogą podkopać długoterminowe perspektywy wzrostu polskiej gospodarki, wskutek negatywnego wpływu na ocenę praworządności w oczach potencjalnych inwestorów” – zauważyli w piątkowym komunikacie. Jak dodali, szeroko rozumiana niepewność dotycząca porządku instytucjonalnego w Polsce może częściowo tłumaczyć niemrawy wzrost inwestycji mniejszych firm oraz rozczarowujące dane dotyczące napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych.

Analitycy S&P podkreślają, że spór polskiego rządu z Komisją Europejską dotyczący praworządności w Polsce może mieć negatywne konsekwencje gospodarcze. Oceniają jednak, że na dłuższą metę rząd będzie dążył do poprawnych stosunków z UE, bo leży to w gospodarczym i geopolitycznym interesie Polski.

„W trakcie ostatnich dwóch lat polska gospodarka mocno urosła, a przede wszystkim stała się bardziej zrównoważona niż kiedykolwiek była. Agencja S&P nie miała wyjścia i musiała wycofać się z pochopnej i błędnej decyzji z początku 2016 r. Gospodarka ponad polityką. Dobrze dla Polski” – skomentował na Twitterze Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP.

Eksperci agencji ratingowej w komunikacie podkreślają, że Polska osiągnęła wysoki stopień równowagi w stosunkach zewnętrznych. Zwracają uwagę np. na szybki wzrost eksportu, szczególnie zaś eksportu usług. „Polski eksport to równowartość 55 proc. PKB, w porównaniu do 27 proc. w 2000 r. To świadczy o niebywałej na tle innych dużych gospodarek otwartości. Sektor usługowy był kołem zamachowym tego wzrostu w ostatniej dekadzie. Tylko w minionych pięciu latach eksport usług transportowych i usług dla biznesu zwiększył się w ujęciu dolarowym o 47 proc. Spodziewamy się, że w wymianie usług Polska osiągnie w tym roku nadwyżkę rzędu 4 proc. PKB, w porównaniu do niespełna 2 proc. PKB w 2013 r.

S&P uważa, że wysoka konkurencyjność polskiego sektora usługowego rzuca cień na szacunek agencji, wedle którego tzw. tempo wzrostu potencjalnego PKB (czyli PKB osiągalnego przy pełnym wykorzystaniu czynników produkcji) wynosi na dłuższą metę około 2 proc. rocznie. Prawdopodobnie jest ono wyższe. Analitycy agencji oceniają również, że wzrost płac w tempie blisko 7 proc. rocznie – jak w ostatnich miesiącach – nie zagrozi konkurencyjności gospodarki.

Dane gospodarcze
Inflacja w marcu wyższa, niż sądzono. GUS podał nowe dane. Co drożeje najbardziej?
Dane gospodarcze
Wzrost gospodarczy Chin silniejszy od prognoz. Ale ożywienie pozostaje kruche
Dane gospodarcze
EBC nadal gotowy do cięcia stóp w czerwcu. „Mamy teraz trend dezinflacyjny”
Dane gospodarcze
Inflacja w USA wyższa niż oczekiwano. Nie będzie cięć stóp w czerwcu?
Dane gospodarcze
Agencja Fitch obcięła perspektywę ratingu Chin do negatywnej