Badanie jest prowadzone we współpracy z brytyjskim rządem. Jego celem jest znalezienie sposobu na pomoc w powrocie do zdrowia zakażonym koronawirusem, którzy nie wymagają hospitalizacji.
Niewielkie, pilotażowe badanie wykazało, że podanie leku na wczesnym etapie choroby może zmniejszyć ilość cząsteczek koronawirusa w organizmie zakażonego i skrócić okres występowania objawów zakażenia u osób, u których przebieg COVID-19 jest łagodny.
WHO, Europejska Agencja ds. Leków oraz amerykańska FDA wydały negatywne rekomendacje jeśli chodzi o stosowanie ivermectinu u chorych na COVID-19. Lek ten jest jednak podawany zakażonym w niektórych krajach - w tym np. w Indiach.
Chris Butler, który ma współprowadzić badania Uniwersytetu Oksfordzkiego dotyczące użycia ivermectinu u zakażonych koronawirusem, ma nadzieję, że przeprowadzone na dużą skalę badanie pozwoli na dostarczenie dużej liczby danych pozwalających na ocenienie jak skuteczny jest ten lek w terapii COVID-19 i czy stosowanie go rzeczywiście przynosi korzyści.