Kopuła zamiast czterech kątów

Wśród licznych zalet domów kopułowych eksperci wymieniają nadzwyczajną ich wytrzymałość na katastrofy naturalne, jak wiatr, ogień czy trzęsienia ziemi.

Publikacja: 11.04.2019 19:48

Domy kopułowe zyskują na popularności nie tylko dzięki oryginalnej estetyce

Domy kopułowe zyskują na popularności nie tylko dzięki oryginalnej estetyce

Foto: materiały prasowe

Domy kopułowe ze względu na oryginalny kształt i parametry techniczne bywają tańsze od tradycyjnych. Oszczędności udaje się uzyskać już podczas budowy obiektu: można postawić kopułę z lekkich i niedrogich elementów prefabrykowanych, składanych na miejscu niczym klocki.

Kopuła nie potrzebuje dachu, wystarczą okna w suficie. Tymczasem przy budowie tradycyjnego domu wykonanie solidnego dachu bywa drogim elementem. Dodatkowo, ze względu na obły kształt konstrukcji, taki dom nie potrzebuje rynien.

Również eksploatacja domu bywa bardziej ekonomiczna. Okrągłe kształty pozwalają na lepszą cyrkulację powietrza i zachowanie ciepła w pomieszczeniach. Wiele nowych domów kopułowych projektowanych jest jako domy energooszczędne.

Moc obłych kształtów

Jednak w większości przypadków to nie atrakcyjna cena decyduje dziś o tym, że inwestor stawia dom z kopułą. O wiele ważniejsza niż ekonomia wydaje się rozpowszechniona wiara w dobroczynne właściwości takiej architektury.

– Kopuła dobrze skupia energię i przekazuje tę życiodajną energię osobom, które się w niej znajdują. Dzięki zastosowaniu kopuły domownicy mogą pozyskiwać więcej sił witalnych, czuć większy spokój i harmonię – uważa Sebastian Sergiel, architekt ze Studia Sergiel, specjalizującego się w domach kopułowych. – W dawnych kulturach, gdy człowiek żył bliżej natury, domy budowano w formie kopuł. Do dzisiaj Eskimosi stawiają kopuły ze śniegu, a chłop w Egipcie buduje okrągłe konstrukcje z cegły suszonej na słońcu – dodaje.

Pierwszy dom kopułowy pan Sebastian wybudował w podwarszawskich Ząbkach wraz z ojcem Wojciechem Sergielem, niedawno zmarłym architektem i bioenergoterapeutą, uznawanym za jednego z pionierów architektury kopułowej.

– Chcieliśmy stworzyć coś oryginalnego, a przy tym prostego w realizacji. Początkowo myśleliśmy o piramidzie. Potem przyszedł czas fascynacji niezwykłymi obiektami w kształcie ślimaka – relacjonuje syn architekta.

Bezpośrednią inspiracją do stworzenia domu kopułowego była wzmianka w polskim czasopiśmie budowlanym z lat 80. Wybudowany przez ojca i syna dom kopułowy okazał się sukcesem. Jest przestronny i dobrze doświetlony. Podwarszawska nieruchomość obala wiele mitów narosłych wokół tego typu budownictwa. Nie jest prawdą, że we wnętrzach takiego domu nie można powiesić obrazu lub że meble należy zamawiać na wymiar. – Tylko jeden mebel w tym domu robiony był na zamówienie, cała reszta to meble i urządzenia standardowe – podkreśla Sergiel. I dodaje: – Dom w środku jest większy niż wydaje się z zewnątrz.

Wytrzymałość kuli

Wśród licznych zalet domów kopułowych eksperci wymieniają nadzwyczajną wytrzymałość tego typu obiektów na katastrofy naturalne. Kształt kuli sprawia, że nawet najsilniejsze wiatry nie zrywają dachu i nie czynią żadnych poważniejszych szkód solidnej konstrukcji. Również ogień nie ima się domów kopułowych w takim stopniu jak domów tradycyjnych.

W południowej Kalifornii podczas zeszłorocznych pożarów wywołanych suszą amerykański dom przetrwał bez większych zniszczeń po tym, jak ogień niesiony wiatrem dosłownie przetoczył się przez jego kopułę. Strażacy uczestniczący w akcji gaszenia pożaru dostali wcześniej polecenie od swoich przełożonych, aby w razie poważnego niebezpieczeństwa schronili się do położonego na wzgórzu domu kopułowego, gdyż jest to obiekt ognioodporny. Już przedtem ubezpieczyciele byli gotowi dawać specjalne zniżki dla właścicieli domów kopułowych, mając potwierdzenie w badaniach mówiących o większej wytrzymałości nieruchomości z kopułą na katastrofy naturalne.

W Japonii od lat domy kopułowe są wykorzystywane jako obiekty bardziej wytrzymałe na trzęsienia ziemi. Jednym z liderów japońskiego rynku nieruchomości kopułowych jest firma The Dome House specjalizująca się w produkowaniu niezwykle wytrzymałych domów ze specjalnych prefabrykatów. Kluczem do sukcesu w przypadku japońskiej firmy okazał się polistyren, z którego budowane są tamtejsze domy kopułowe.

Polistyren jako tworzywo jest stosowany do produkcji m.in. sztucznej biżuterii czy szczoteczek do zębów. Najbardziej rozpowszechnionym jego zastosowaniem jest produkcja formy spienionej, nazywanej potocznie styropianem. Japońscy inżynierowie pomyśleli o budowaniu z tego materiału nieruchomości. Popularność architektury domów kopułowych jest w Japonii porównywalna z modą w Stanach Zjednoczonych, gdzie obecnie powstają całe osiedla nowoczesnych domów kopułowych.

Polskie okrąglaki

Za pierwszy dom kopułowy w Polsce uznaje się wybudowany w 1964 roku dom własny architekta Witolda Lipińskiego, autora projektu obserwatorium astronomicznego na Śnieżce.

Miłośnicy architektury pamiętają również o eksperymentalnym osiedlu modernistycznym na warszawskiej Ochocie, gdzie w latach 60. powstało dziesięć domów nazywanych ze względu na swój kształt „kopulakami", „okrąglakami" lub „grzybami".

Autorem projektu niedokończonego osiedla był Andrzej Iwanicki. Ambitne plany zakładały wybudowanie siedemdziesięciu domów w sąsiedztwie. Przeszkodą okazały się braki w materiałach budowlanych, rosnące koszta inwestycji i problemy prawne, prawdopodobnie tworzone na wyrost przez nieprzychylnym urzędników.

W nowszych czasach kopuły zastosowano we wsi Nieporaz, niedaleko Krakowa, do budowy futurystycznej siedziby pierwszej prywatnej rozgłośni radiowej, przerobionej obecnie na nowoczesne studio filmowe. Domy kopułowe, cieszące się w Polsce coraz większą popularnością, powstają aktualnie m.in. w Warszawie, Radomiu, Stanowicach, Bytomiu, Kozach i Łanach pod Gliwicami.

Domy kopułowe ze względu na oryginalny kształt i parametry techniczne bywają tańsze od tradycyjnych. Oszczędności udaje się uzyskać już podczas budowy obiektu: można postawić kopułę z lekkich i niedrogich elementów prefabrykowanych, składanych na miejscu niczym klocki.

Kopuła nie potrzebuje dachu, wystarczą okna w suficie. Tymczasem przy budowie tradycyjnego domu wykonanie solidnego dachu bywa drogim elementem. Dodatkowo, ze względu na obły kształt konstrukcji, taki dom nie potrzebuje rynien.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu