Domy kopułowe ze względu na oryginalny kształt i parametry techniczne bywają tańsze od tradycyjnych. Oszczędności udaje się uzyskać już podczas budowy obiektu: można postawić kopułę z lekkich i niedrogich elementów prefabrykowanych, składanych na miejscu niczym klocki.
Kopuła nie potrzebuje dachu, wystarczą okna w suficie. Tymczasem przy budowie tradycyjnego domu wykonanie solidnego dachu bywa drogim elementem. Dodatkowo, ze względu na obły kształt konstrukcji, taki dom nie potrzebuje rynien.
Również eksploatacja domu bywa bardziej ekonomiczna. Okrągłe kształty pozwalają na lepszą cyrkulację powietrza i zachowanie ciepła w pomieszczeniach. Wiele nowych domów kopułowych projektowanych jest jako domy energooszczędne.
Moc obłych kształtów
Jednak w większości przypadków to nie atrakcyjna cena decyduje dziś o tym, że inwestor stawia dom z kopułą. O wiele ważniejsza niż ekonomia wydaje się rozpowszechniona wiara w dobroczynne właściwości takiej architektury.
– Kopuła dobrze skupia energię i przekazuje tę życiodajną energię osobom, które się w niej znajdują. Dzięki zastosowaniu kopuły domownicy mogą pozyskiwać więcej sił witalnych, czuć większy spokój i harmonię – uważa Sebastian Sergiel, architekt ze Studia Sergiel, specjalizującego się w domach kopułowych. – W dawnych kulturach, gdy człowiek żył bliżej natury, domy budowano w formie kopuł. Do dzisiaj Eskimosi stawiają kopuły ze śniegu, a chłop w Egipcie buduje okrągłe konstrukcje z cegły suszonej na słońcu – dodaje.