Ustawa została zgłoszona przez Yvette Cooper z Partii Pracy. Izba Gmin przyjęła ustawę w ciągu jednego dnia.
Tymczasem kanclerz skarbu uważa, że Bruksela będzie nalegać, by kolejne przedłużenie brexitu było dłuższe. Ocenił też, że referendum, które miałoby zatwierdzić ostateczną umowę ws. brexitu byłoby "wiarygodną propozycją".
Ustawa przyjęta przez Izbę Gmin zmusza premier May do zwrócenia się do UE przed 12 kwietnia z prośbą o kolejne przełożenie terminu brexitu (pierwotnie miało do niego dojść 29 marca). Na mocy ustawy to parlament ma zdecydować o tym jak bardzo ma zostać opóźniony brexit.
Zwolennicy brexitu w Partii Konserwatywnej wyrażali niezadowolenie z ekspresowego tempa, w jakim przyjęto ustawę, która przez Izbę Gmin przeszła w ciągu kilku godzin.
- To nie była debata, to była konstytucyjna zniewaga - mówił Mark Francois.