Szefowa brytyjskiego rządu chcę uzyskać u kanclerz Niemiec przychylność w kwestii kolejnego przedłużenia artykułu 50.

Jutro szefowie unijnych państw i rządów będą debatować nad tym, czy przesunąć datę wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej na 30 czerwca.

Czytaj także: W wąskim gronie o przyszłości brexitu. Ustalenia bez Polski

Dodatkowy czas miałby zapewnić Theresie May możliwość na przeprowadzenie rozmów z opozycją w sprawie osiągnięcia porozumienia. Takiego argumentu miała użyć brytyjska premier w rozmowie z kanclerz Niemiec.

Według nieoficjalnych informacji Berlin może zgodzić się na kolejne przesunięcie brexitu, jednak muszą być spełnione odpowiednie warunki. Jednym z nich ma być przeprowadzenie majowych wyborów do europarlamentu.