"Impas może być przełamany tylko w Wielkiej Brytanii. Nasze przygotowania do (brexitu) bez umowy są teraz ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej" - dodał Barnier sygnalizując, że UE nie jest już otwarta na żadne dalsze negocjacje z Londynem.

We wtorek Izba Gmin po raz drugi odrzuciła wynegocjowaną przez May umowę ws. brexitu. Zwolennicy brexitu w partii brytyjskiej premier uznali, że gwarancje, jakie uzyskała ona od UE w kwestii tzw. backstopu - mechanizmu, który oznacza czasowe pozostanie Wielkiej Brytanii w unii celnej z UE, aby uniknąć powstania regularnej granicy celnej między Irlandią a Irlandią Północną - są niewystarczające.

W środę Izba Gmin zagłosuje nad tym, czy Wielka Brytania godzi się na brexit bez umowy (tzw. twardy brexit). Jeśli parlamentarzyści odrzucą tę możliwość w czwartek odbędzie się głosowanie w kwestii zwrócenia się do Brukseli z prośbą o przełożenie daty brexitu.

Do brexitu powinno dojść 29 marca. W obecnej sytuacji musiałby to być tzw. twardy brexit (brexit bez umowy).