Backstop to określenie przyjęte dla rozwiązania, zgodnie z którym Wielka Brytania po wyjściu z UE pozostanie częścią unii celnej, tak aby między Irlandią Północną a Irlandią nie powstała regularna granica celna. Rozwiązaniu temu sprzeciwia się wielu polityków Partii Konserwatywnej, którzy z tego powodu mieliby głosować przeciwko umowie May w Izbie Gmin. W związku z prawdopodobną porażką w głosowaniu, May - jak podają Bloomberg i BBC - odwoła głosowanie nad wynegocjowaną przez siebie umową w parlamencie. Głosowanie to miało odbyć się 11 grudnia.
Tymczasem "The Independent" podaje, że szef brytyjskiego zespołu negocjującego warunki brexitu, Olly Robbins, był widziany na dworcu kolejowym w stolicy Belgii. Spekuluje się, że Robbins przyjechał do Brukseli, by wznowić negocjacje.
Po przyjęciu przez Radę Europejską porozumienia ws. brexitu wynegocjowanego przez Theresę May, przewodniczący KE Jean-Claude Juncker mówił, że jest to "najlepsze porozumienie" i "jedyne możliwe porozumienie".
Stwierdzenie to powtórzył w poniedziałek premier Irlandii, Leo Varadkar. Jak stwierdził szef irlandzkiego rządu "nie jest możliwe ponowne otwarcie jakiejkolwiek kwestii regulowanej w porozumieniu, bez ponownego otwarcia wszystkich kwestii".
Varadkar dodał, że porozumienie nie może być w żaden istotny sposób zmienione".