May zachowała stanowisko. 117 głosów przeciw premier

Parlamentarzyści Partii Konserwatywnej zagłosowali za pozostaniem Theresy May na stanowisku przewodniczącej partii .

Aktualizacja: 13.12.2018 09:12 Publikacja: 12.12.2018 13:34

May zachowała stanowisko. 117 głosów przeciw premier

Foto: AFP

Za wotum nieufności dla May zagłosowało 117 parlamentarzystów z Partii Konserwatywnej. Przeciw było 200.

Wygrane przez May głosowanie oznacza, że w ciągu najbliższego roku politycy Partii Konserwatywnej nie mogą zgłaszać wotum nieufności wobec May.

Sekretarz ds. transportu Chris Grayling w rozmowie z BBC News stwierdził, że głosowanie było "silnym głosem poparcia" dla May, która uzyskała więcej głosów niż w 2016 roku, gdy rywalizowała o stanowisko przewodniczącej torysów (wtedy uzyskała 199 głosów).

Z kolei kanclerz skarbu Philipp Hammond stwierdził, że decyzja partii ws. May była słuszna. Dodał, że umowa ws. brexitu wynegocjowana przez May "honoruje wyniki referendum (z 2016 roku - red.), a jednocześnie zabezpiecza miejsca pracy i pozwala zachować zaufanie biznesu". Rynek spodziewał się wcześniej, że May zdoła obronić swoje stanowisko. Funt brytyjski umocnił się więc w ciągu środowej sesji o 1,2 proc. wobec dolara. Późnym wieczorem za 1 funta płacono 1,265 dolarów, czyli kurs powrócił na poziom z poniedziałku. Londyński indeks FTSE 100 zakończył dzień 1,08 proc. na plusie. 

Wcześniej May w czasie posiedzenia tzw. Komitetu 1922 (frakcja parlamentarna Partii Konserwatywnej) zapowiedziała, że nie poprowadzi partii do wyborów w 2022 roku.

May po uzyskaniu wotum zaufania podkreśliła, że jest świadoma iż "znacząca liczba" parlamentarzystów zagłosowała przeciwko niej i - jak zapewniła - słucha ich głosów. Ale, jak dodała, zamierza nadal starać się o doprowadzenie brexitu do końca. Dodała, że chodzi o brexit, który zjednoczy kraj, zamiast dzielić społeczeństwo.

Pierwszy list w sprawie odwołania May złożył Jacob Rees-Mogg, lider eurosceptycznej frakcji Partii Konserwatywnej. Aby doszło do głosowania potrzebnych było 48 takich listów od posłów Partii Konserwatywnej.

Rees-Mogg po głosowaniu powiedział, że akceptuje jego wynik, ale dodał, że May powinna sama podać się do dymisji.

Czytaj także: Wielka Brytania traci sterowność

Wewnętrzna opozycja wobec Theresy May ma związek z wynegocjowanym przez nią porozumieniem regulującym stosunki Wielkiej Brytanii z Unią Europejską po brexicie. Zdaniem krytyków May umowa ta jest niekorzystna dla Wielkiej Brytanii - Boris Johnson, były szef MSZ, zwolennik wyjścia Wielkiej Brytanii z UE uważa wręcz, że po jej wejściu w życie Wielka Brytania zostanie zredukowana do roli kolonii UE.

Czytaj także: 585 stron. Co zawiera dokument o Brexicie?

Najbardziej kontrowersyjnym punktem porozumienia jest kwestia tzw. backstopu - czyli pozostania Wielkiej Brytanii w unii celnej z UE, aby uniknąć powstania regularnej granicy między Irlandią Północną a Irlandią.

UE zaakceptowała treść porozumienia wynegocjowanego przez May na szczycie z 25 listopada.

Głosowanie nad porozumieniem w Izbie Gmin miało odbyć się 11 grudnia, ale w ostatniej chwili May zdecydowała o jego przełożeniu w związku z niemal pewną porażką w parlamencie. Głosowanie przeciw porozumieniu zapowiedziała opozycja i część polityków partii rządzącej.

Za wotum nieufności dla May zagłosowało 117 parlamentarzystów z Partii Konserwatywnej. Przeciw było 200.

Wygrane przez May głosowanie oznacza, że w ciągu najbliższego roku politycy Partii Konserwatywnej nie mogą zgłaszać wotum nieufności wobec May.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 793
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Akcja ratunkowa na wybrzeżu Australii. 160 grindwali wyrzuconych na brzeg
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790