Płyty przegrały z plikami, rosną tylko winyle

Po raz pierwszy w historii sprzedaż muzyki cyfrowej w Polsce warta jest więcej niż na nośnikach fizycznych – wynika z danych ZPAV za I półrocze 2020 r., które jako pierwsza poznała „Rzeczpospolita".

Aktualizacja: 31.08.2020 08:49 Publikacja: 30.08.2020 21:00

Płyty przegrały z plikami, rosną tylko winyle

Foto: Fotorzepa, Miachał Warda

Pandemia przyspieszyła na polskim rynku rewolucję, którą świat ma już za sobą. Na świecie już w 2019 r. udział sprzedaży muzyki cyfrowej skoczył do 56 proc. W Polsce wynosił wówczas 41 proc., ale po I półroczu skoczył już do 58 proc. – wynika z danych Związku Producentów Audio-Video (ZPAV). Ogółem wartość sprzedaży muzyki na nośnikach fizycznych spadła rok do roku o niemal 23 proc., zaś cyfrowej wzrosła o 26,3 proc. – Łącznie rynek muzyczny zanotował w I półroczu spadek o 0,3 proc. – podaje ZPAV.

Urok czarnej płyty

Nie wszystkie nośniki stoją na przegranej pozycji: w Polsce, podobnie jak na całym świecie, mocno rośnie sprzedaż płyt winylowych. – Przychód ze sprzedaży czarnych płyt wzrósł o niemal 6,3 proc., osiągając poziom ponad 20 mln zł. Stanowiąc już 30 proc. sprzedaży fizycznej. To stała, utrzymująca się kolejny rok tendencja – podaje ZPAV.

Magia czarnych płyt faktycznie uwodzi kolejnych słuchaczy. Sprzedawcy potwierdzają rosnące zainteresowanie: – Co roku zauważamy wzrost przekraczający 20 proc. Nowości sprzedają się dobrze przed i krótko po premierze. Natomiast klasyki, jak Pink Floyd, Beatles czy chociażby Nirvana, sprzedają się dobrze zawsze – wyjaśnia Krystian Woźniak ze sklepu internetowego Winylownia.

Sprzedaż czarnych płyt uruchamiają także sieci handlowe. – Regularnie rozszerzamy ofertę płyt winylowych, oferując miłośnikom klasyczne pozycje, kompilacje i najnowsze albumy w atrakcyjnych cenach: od rocka, przez hip-hop po jazz i rock progresywny – podaje biuro prasowe sieci Biedronka. – Widzimy efekt tych działań: od stycznia do końca lipca tego roku odnotowaliśmy dwucyfrowy wzrost liczby sprzedanych płyt winylowych w porównaniu z takim samym okresem w roku 2019. Warto zaznaczyć, że sprzedaż winyli w marcowym i kwietniowym okresie pandemii była na podobnym poziomie jak w roku minionym – dodaje.

Muzyka także doskonale sprzedaje się w internecie, i to na wszelkich nośnikach. – W 2020 r. kategoria muzyka urosła o ponad 30 proc. Winyle rosły jeszcze szybciej, bo aż o 35 proc. – mówi Jacek Weichert, zarządzający m.in. kategorią muzyki na Allegro. – Polacy najchętniej kupowali płyty winylowe z muzyką rockową, metalową, popową, jazzową oraz elektroniczną – dodaje.

Online idzie w górę

Króluje jednak streaming, a liderem w Polsce i na świecie jest szwedzki Spotify. Firma nie podaje wyników na poszczególnych rynkach. Na świecie na koniec II kwartału 2020 r. miała 299 mln aktywnych użytkowników miesięcznie. To wzrost o 29 proc. w ujęciu rocznym. Liczba płatnych subskrybentów wzrosła o 27 proc., do 138 mln. Inni gracze to Tidal czy Apple+.

Zmiany w dystrybucji muzyki będą dalej zachodziły, co powoduje wyzwania zarówno dla sprzedawców, producentów, jak i artystów. Spadające przychody ze sprzedaży muzyki artyści zwykle rekompensują choćby koncertami, ale ich organizowanie w czasie pandemii jest niemożliwe.

– Pandemia stanowi wyzwanie, które zaledwie kilka miesięcy temu było niewyobrażalne. W obliczu globalnej tragedii społeczność muzyczna się zjednoczyła, by wspierać poszkodowanych – mówi Frances Moore, prezes IFPI. – To priorytet, ponieważ nasze wytwórnie płytowe pracują nad dalszym wspieraniem artystów, muzyków i pracowników branży na całym świecie – dodaje.

Pandemia tylko przyspieszyła zmiany, do których by i tak doszło, może tylko w wolniejszym tempie. – Odbiór muzyki w formie cyfrowej rośnie, ten globalny trend jest wyraźny już od kilku lat. Przede wszystkim jest to sygnał dla państw UE, by jak najszybciej skutecznie wdrożyć do prawa krajowego dyrektywę o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym – mówi Anna Klimczak, rzecznik Stowarzyszenia Autorów ZAiKS. – Dzięki postanowieniom tej dyrektywy serwisy takie jak YouTube będą zobowiązane do proporcjonalnego i adekwatnego wynagradzania autorów. Co za tym idzie, warunki konkurencji na rynku cyfrowych dostawców treści staną się uczciwe dla wszystkich podmiotów – dodaje.

ZAiKS rozwija pobór wynagrodzeń z obszaru cyfrowego. Niedawno podpisał umowę z firmą Muserk specjalizującą się w globalnym administrowaniu prawami do muzyki przy wykorzystaniu nowoczesnych technologii. To zwiększy wynagrodzenia dla twórców, także z tytułu wykorzystania twórczości online.

Opinia dla „rzeczpospolitej"

Anna Prymakowska, prezes zarządu Merlin Groupiu

W sklepach naszej grupy sprzedaż CD oraz Blu-ray faktycznie spada względem winyli. Należy jednak pamiętać, że premiery wielu płyt przewidziane na pierwsze półrocze 2020 r. zostały przełożone ze względu na problemy wynikające z Covid-19.

Pandemia natomiast w niewielkim stopniu przełożyła się na już wydane albumy online oraz płyty winylowe, które wręcz zyskały na lockdownie i trendzie celebracji czasu spędzanego w domu. Dodatkowym ograniczeniem jest model dystrybucji. Wytwórnie w większości dystrybuują gotowy nośnik w swoich fabrykach, robi tak na przykład SONY we Francji. Dlatego w naturalny sposób pandemia oraz zamknięcie granic w ogromnym stopniu wpłynęły na sprzedaż.

Świat wcześniej stał się cyfrowy

Już w 2019 r. treści cyfrowe stanowiły na świecie 56,1 proc. rynku muzycznego, wartego 20,2 mld dol. W tym okresie rynek nośników skurczył sie o 5,3 proc. co oznacza wyhamowanie trendu. Na wielu rynkach ten segment nawet rośnie, głównie dzięki płytom winylowym, ale także kasetom magnetofonowych, reaktywowanym na fali mody na treści retro. Ogółem rynek muzyczny na świecie urósł o 8,2 proc.

Globalna organizacja IFPI podaje, że najmocniej, bo 22,9 proc., wzrósł sektor streamingu, wart już 11,4 mld dol. W końcu 2019 r. na świecie było 341 mln abonentów płacących za serwisy streamingowe, co oznacza w ujęciu rocznym wzrost o 33,5 proc. Od lat najszybciej rosnącym rynkiem muzycznym świata jest Ameryka Południowa, sprzedaż rośnie w tempie dwucyfrowym w Brazylii, Argentynie i Meksyku. Drugim co do wielkości rynkiem jest Europa.

Pandemia przyspieszyła na polskim rynku rewolucję, którą świat ma już za sobą. Na świecie już w 2019 r. udział sprzedaży muzyki cyfrowej skoczył do 56 proc. W Polsce wynosił wówczas 41 proc., ale po I półroczu skoczył już do 58 proc. – wynika z danych Związku Producentów Audio-Video (ZPAV). Ogółem wartość sprzedaży muzyki na nośnikach fizycznych spadła rok do roku o niemal 23 proc., zaś cyfrowej wzrosła o 26,3 proc. – Łącznie rynek muzyczny zanotował w I półroczu spadek o 0,3 proc. – podaje ZPAV.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Skarbówka ściągnęła z TVN wysoką karę KRRiT za reporaż o Karolu Wojtyle
Biznes
Sieci 5G w Polsce zrównały zasięg
Biznes
System kaucyjny zbudują sprytni, a nie duzi, gracze
Biznes
Praktycznie o przyszłości otwartego oprogramowania. Konferencja Open Source Day 2024 już 18 kwietnia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Biznes
Są unijne kary za łamanie sankcji wobec Rosji. Więzienie i ogromne grzywny