Hiszpanie przesadzili z cenami. Turyści wracają do Egiptu

Hiszpania ma za sobą 5 lat koniunktury w turystyce. Kurorty w tym kraju zyskiwały na popularności z powodu niepokojów w Afryce Północnej oraz Turcji i niezbyt miłego podejścia do turystów w Grecji w szczycie kryzysu gospodarczego w tym kraju.

Aktualizacja: 05.08.2018 16:08 Publikacja: 05.08.2018 14:28

Hiszpanie przesadzili z cenami. Turyści wracają do Egiptu

Foto: Bloomberg

Teraz jednak z całą siłą wrócił Egipt, a nawet Tunezja. Turcja też odbudowała swoją pozycję. podobnie jest z Grecją, a informacje na temat pożarów nie zniechęciły do wyjazdu.

Czytaj także: Polscy inwestorzy podbijają Hiszpanię

Z kolei z Hiszpanii, zwłaszcza z Balearów gdzie jest bardzo drogo, dochodzą informacje, że mieszkańcy mają już dosyć przyjezdnych, co nie zachęca do spędzania wakacji na Majorce. Przychody z turystyki dają Hiszpanom 11 proc. PKB i w 2017 roku wakacje w tym kraju spędziło 82 mln cudzoziemców.

Taki popyt i trudności z jego zaspokojeniem zaowocowały wzrostem cen. Noclegi hotelowe w latach 2013-2017 podrożały średnio o 21,4 proc. Tymczasem w Turcji, Egpicie, czy Tunezji za takie same pieniądze można mieszkać w lepszym hotelu, wypocząć w mniejszym tłoku i zjeść równie dobrze.

— Rzeczywiście w tym roku popyt na miejsca hotelowe drastycznie spadł — mówił Reuterowi Alvaro Pacheco, rzecznik grupy Barcelo. Przyznał, że konkurencją, zwłaszcza dla Balearów stały się Turcja i Egipt, więc Barcelo był zmuszony do obniżki cen o 15 proc. jeszcze w lipcu, bo pojawiły się obawy o frekwencję.

Na Ibizie ceny spadły o 10-20 proc. Tyle że hotele, zwłaszcza te trzygwiazdkowe w Turcji i Egipcie, kosztują nawet o ponad 70 proc. mniej, niż trzeba zapłacić np. na Majorce. A all inclusive, czyli wszystko w cenie, jest w Hiszpanii znacznie uboższe niż w Tunezji czy Turcji. Dlatego właśnie zaczął się masowy odpływ dużych grup turystycznych. — Sierpień sprzedał się fatalnie - przyznaje Maria Lambert, rzeczniczka hotelowej Grupo Melia.

No i rzeczywiście. Władze turystyczne w Tunezji informują o wzroście liczby gości w tym roku aż o 40 proc. W Turcji o ponad 30 proc. W Grecji o 20 proc. w porównaniu z rokiem 2017, także świetnym dla branży. A w Egipcie na to lato właściwie już nie ma wolnych miejsc.

Teraz jednak z całą siłą wrócił Egipt, a nawet Tunezja. Turcja też odbudowała swoją pozycję. podobnie jest z Grecją, a informacje na temat pożarów nie zniechęciły do wyjazdu.

Czytaj także: Polscy inwestorzy podbijają Hiszpanię

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Przemysł szuka miejsc, gdzie można taniej produkować
Biznes
Kaucyjne kontrowersje. Ministerstwo uwierzyło na słowo przyznając licencję
Biznes
Rząd PiS obiecał miliardy na Izerę. Chiński partner może porzucić projekt
Biznes
Skarbówka ściągnęła z TVN wysoką karę KRRiT za reporaż o Karolu Wojtyle
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Biznes
Sieci 5G w Polsce zrównały zasięg