Niewielkie szanse na last minute przed weekendem

W hotelach, także tych miejskich, na najbliższy długi weekend praktycznie nie ma już wolnych miejsc. Rezerwacji jest trzy razy więcej niż przed rokiem i o połowę więcej niż w 2019 r.

Aktualizacja: 01.06.2021 06:13 Publikacja: 31.05.2021 21:00

Czerwcowy weekend to pierwsza od niemal roku okazja do wypoczynku. Noclegi w popularnych miejscach s

Czerwcowy weekend to pierwsza od niemal roku okazja do wypoczynku. Noclegi w popularnych miejscach są wyprzedane

Foto: shutterstock

Do spędzenia tego weekendu w Polsce zachęca prognoza pogody, bo ma być ciepło i praktycznie bez opadów. W wielu miejscach rosną też ceny. I to z kilku powodów. Podrożały media, droższa jest żywność i aż do pierwszego czerwcowego weekendu hotele mogą wynajmować tylko połowę pokojów.

– Widzimy wzrost liczby rezerwacji na czerwcówkę aż o połowę w porównaniu z okresem sprzed pandemii i trzykrotny przyrost w stosunku do zeszłorocznego długiego weekendu w czerwcu – mówi Natalia Jaworska, ekspert Noclegi.pl, i dodaje, że z zapytań na platformie widać wyraźnie, że Polacy nie mogą doczekać się otwarcia hotelowych restauracji, siłowni oraz stref wellness & spa.

– Sprzedaliśmy praktycznie wszystko, co można było sprzedać. Także pokoje w miastach, o co było ostatnio bardzo trudno – mówi Leszek Mięczkowski, prezes Grupy Dobry Hotel, do której należy 12 obiektów w Trójmieście, Jastarni, Mikołajkach, Warszawie, Poznaniu, Krakowie i Zakopanem. Nowością tego sezonu jest to, że goście coraz chętniej wykupują śniadania i obiadokolacje, bo w hotelach ceny nie wzrosły tak, jak na mieście – przyznaje szef Dobrego Hotelu. A doniesienia o drożyźnie na wybrzeżu były alarmujące.

Długi weekend w Zakopanem jest średnio o 30 proc. droższy niż rok temu. Wyższe ceny odnotowano w Sopocie (skoczyły tam o ponad połowę i obecnie wynoszą średnio 100 zł za osobę za noc). Są też miejsca, gdzie może być taniej niż przed pandemią. W Kołobrzegu średnia cena za noc jest najniższa w skali dwóch ostatnich lat: to 62 zł. Podobnie w Wiśle, a Mielno, Darłowo, Wisła czy podhalański Poronin oferują noclegi w średniej cenie 55 zł za osobę za jedną noc.

Turyści nadal wybierają miejsca, w których czują się bezpiecznie. – To trend charakterystyczny dla okresu pandemii. Chcemy wypoczywać z dala od innych, tylko w gronie rodziny czy przyjaciół. Mimo tego, że średnia cena noclegu w hotelach jest niższa aż o 34 proc. w porównaniu z 2019 r., to zainteresowanie tym rodzajem zakwaterowania wciąż spada. Wolimy właśnie apartamenty czy domki – tłumaczy Natalia Jaworska. Dotyczy to nie tylko weekendów, ale i nadchodzących wakacji. Już w tej chwili platforma rezerwacyjna Noclegi.pl odnotowała blisko trzykrotnie więcej rezerwacji na wakacje niż przez cały zeszłoroczny sezon.

Może zatem ten długi weekend spędzić poza granicami Polski? Są jeszcze szanse na wykupienie oferty naprawdę last minute. 31 maja było po trzy–cztery wolne miejsca w czarterach wylatujących z Warszawy i Katowic. Z pozostałych portów nie było miejsc, bo się nie sprzedawały i touroperatorzy przenieśli wyloty do stolicy.

Egipt jest praktycznie wyprzedany. 31 maja były jeszcze cztery miejsca na wylot do Marsa Alam, do czterogwiazdkowego hotelu za 1859 zł. To cena wyjątkowo niska, bo w Egipcie testy nadal obowiązują, ale te szybkie, antygenowe, które są bezpłatnie robione na miejscu. Bez testów zaszczepieni mogą wyjechać do Grecji, ale to już był wydatek 2400 zł za siedem dni w hotelu z wyżywieniem na Peloponezie, bądź Kreta za 1700 zł, ale bez wyżywienia. Ostatniego dnia maja były miejsca na wyjazdy do Turcji, bo rejsy czarterowe z Warszawy do tego kraju są dwa razy dziennie. Tyle że taki last minute oznacza dodatek do ceny rzędu 600 zł. Tyle kosztuje szybki test PCR. Najciekawszą ofertą w tej sytuacji wydaje się wyjazd do Słonecznego Brzegu, gdzie za siedem dni w hotelu czterogwiazdkowym w formule all inclusive zapłacilibyśmy 840 zł.

I jedna absolutna nowość tej wiosny. Praktycznie wszyscy wykupujący wycieczki ubezpieczają się od możliwości rezygnacji. Przy rezerwacji dwuosobowej wycenionej na 5 tys. zł jest to wydatek 125–200 zł od osoby.

Do spędzenia tego weekendu w Polsce zachęca prognoza pogody, bo ma być ciepło i praktycznie bez opadów. W wielu miejscach rosną też ceny. I to z kilku powodów. Podrożały media, droższa jest żywność i aż do pierwszego czerwcowego weekendu hotele mogą wynajmować tylko połowę pokojów.

– Widzimy wzrost liczby rezerwacji na czerwcówkę aż o połowę w porównaniu z okresem sprzed pandemii i trzykrotny przyrost w stosunku do zeszłorocznego długiego weekendu w czerwcu – mówi Natalia Jaworska, ekspert Noclegi.pl, i dodaje, że z zapytań na platformie widać wyraźnie, że Polacy nie mogą doczekać się otwarcia hotelowych restauracji, siłowni oraz stref wellness & spa.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Rośnie rola narzędzi informatycznych w audycie
Materiał partnera
Rynek audytorski obecnie charakteryzuje się znaczącym wzrostem
Materiał partnera
Ceny za audyt będą rosły
Materiał partnera
Transparentny rynek kapitałowy
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Czy to jest koniec audytu w obecnej postaci?