Do spędzenia tego weekendu w Polsce zachęca prognoza pogody, bo ma być ciepło i praktycznie bez opadów. W wielu miejscach rosną też ceny. I to z kilku powodów. Podrożały media, droższa jest żywność i aż do pierwszego czerwcowego weekendu hotele mogą wynajmować tylko połowę pokojów.
– Widzimy wzrost liczby rezerwacji na czerwcówkę aż o połowę w porównaniu z okresem sprzed pandemii i trzykrotny przyrost w stosunku do zeszłorocznego długiego weekendu w czerwcu – mówi Natalia Jaworska, ekspert Noclegi.pl, i dodaje, że z zapytań na platformie widać wyraźnie, że Polacy nie mogą doczekać się otwarcia hotelowych restauracji, siłowni oraz stref wellness & spa.
– Sprzedaliśmy praktycznie wszystko, co można było sprzedać. Także pokoje w miastach, o co było ostatnio bardzo trudno – mówi Leszek Mięczkowski, prezes Grupy Dobry Hotel, do której należy 12 obiektów w Trójmieście, Jastarni, Mikołajkach, Warszawie, Poznaniu, Krakowie i Zakopanem. Nowością tego sezonu jest to, że goście coraz chętniej wykupują śniadania i obiadokolacje, bo w hotelach ceny nie wzrosły tak, jak na mieście – przyznaje szef Dobrego Hotelu. A doniesienia o drożyźnie na wybrzeżu były alarmujące.
Długi weekend w Zakopanem jest średnio o 30 proc. droższy niż rok temu. Wyższe ceny odnotowano w Sopocie (skoczyły tam o ponad połowę i obecnie wynoszą średnio 100 zł za osobę za noc). Są też miejsca, gdzie może być taniej niż przed pandemią. W Kołobrzegu średnia cena za noc jest najniższa w skali dwóch ostatnich lat: to 62 zł. Podobnie w Wiśle, a Mielno, Darłowo, Wisła czy podhalański Poronin oferują noclegi w średniej cenie 55 zł za osobę za jedną noc.
Turyści nadal wybierają miejsca, w których czują się bezpiecznie. – To trend charakterystyczny dla okresu pandemii. Chcemy wypoczywać z dala od innych, tylko w gronie rodziny czy przyjaciół. Mimo tego, że średnia cena noclegu w hotelach jest niższa aż o 34 proc. w porównaniu z 2019 r., to zainteresowanie tym rodzajem zakwaterowania wciąż spada. Wolimy właśnie apartamenty czy domki – tłumaczy Natalia Jaworska. Dotyczy to nie tylko weekendów, ale i nadchodzących wakacji. Już w tej chwili platforma rezerwacyjna Noclegi.pl odnotowała blisko trzykrotnie więcej rezerwacji na wakacje niż przez cały zeszłoroczny sezon.