Sędzia sadu rejonowego, Raymond Dearie zdecydował na sesji sądu federalnego w Brooklynie, że ok. 93 mln dolarów z orzeczonej grzywny trafi do władz amerykańskich, 2,39 mld do brazylijskich, a 116 mln do szwajcarskich.
Odebrecht wraz z petrochemiczną filią Braskem przyznały się w grudniu do zarzutów o wręczanie łapówek. W Stanach zarzucono jej wypłatę ok.788 mln dolarów przedstawicielom władz w 12 krajach, głównie w Ameryce Łacińskiej za zapewnianie sobie lukratywnych kontraktów. Niektóre z tych pieniędzy przepływały przez banki w Stanach - zarzucała prokuratura.
Zarzuty wobec Odebrecht i Braskem postawiono po niemal 3 latach śledztwa w Brazylii ws. korupcji związanej z państwowym przedsiębiorstwem naftowym Petrobras. Ujawnienie gigantycznej afery doprowadziło do aresztowania kilkudziesięciu osób i politycznego trzęsienia ziemi w Brazylii.
Prezydent Michel Temer oświadczył w poniedziałek, że spodziewa się złożenia dymisji przez niektórych ministrów po zarzutach stawianych im przez członków kierownictwa Odebrecht objętych śledztwem przez Sąd Najwyższy.
W Wielką Sobotę portal internetowy G1 grupy prasowej O Globo i dziennik "Estado do Sao Paulo" podały, że Odebrecht przekazał w latach 2005-14 3,3 mld dolarów łapówek za pośrednictwem specjalnego wydziału utworzonego do opłacania się politykom i innym osobistościom za kontrakty na roboty publiczne. W latach 2012-13, gdy wypłaty były najwyższe, gratyfikacje pod stołem dochodziły do 730 mln dolarów.