W niedzielę samolot linii lotniczych Ryanair lecący z Aten do Wilna i zbliżający się do granicy Litwy musiał zmienić kurs. Oficjalną przyczyną była informacja o bombie na pokładzie. Decyzją białoruskiego przywódcy Aleksandra Łukaszenki w asyście myśliwca samolot wylądował na lotnisku w Mińsku.
Po lądowaniu zatrzymany został znajdujący się na pokładzie znany opozycyjny bloger Roman Protasiewicz, który przez mińskie władze jest oskarżany o terroryzm, za co grozi mu nawet kara śmierci.
Po godz. 19:00 unijna komisarz ds. transportu Adina Valean poinformowała, że samolot Ryanair odleciał z Mińska w kierunku Wilna. Po kilkudziesięciominutowym locie maszyna wylądowała.
Czytaj także:
Litwa do UE: Rozważmy unikanie białoruskiej przestrzeni powietrznej
Litewskie MSZ informowało, że na pokładzie było ok. 170 osób z 12 krajów, w tym 94 obywateli Litwy.