Marek Michalak wyraził zaniepokojenie wynikami kontroli w tych placówkach przeprowadzonych przez Najwyższą Izbą Kontroli. Dzieciom, które do nich trafiają ogranicza się kontakt z rodzicami, narusza prawo do intymności czy tajemnicy komunikacji.
NIK przeprowadziła kontrole w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, Komendzie Głównej Policji, Komendzie Stołecznej Policji, czternastu komendach wojewódzkich oraz we wszystkich funkcjonujących policyjnych izbach dziecka kontrolę. Celem kontroli była ocena przestrzegania praw nieletnich.
Izba ujawniła między innymi przypadki ograniczania nieletnim kontaktu z rodzicami, obrońcą lub opiekunem; ograniczania prawa do swobody i tajemnicy komunikowania się; naruszania prawa do intymności oraz swobodnego zgłaszania próśb, skarg i wniosków, jak również przedłużania czasu pobytu nieletniego w placówce ponad ramy czasowe określone w ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich.
Rzecznik praw dziecka już w 2012 r. zwracał uwagę na przypadki nieprzestrzegania praw nieletnich umieszczonych w policyjnych izbach dziecka, w szczególności praktykę bezprawnego wydłużania czasu pobytu nieletniego w policyjnej izbie dziecka ponad ramy czasowe określone w ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich oraz brak odpowiednich warunków przebywania nieletnich w policyjnych izbach dziecka.
- Z raportu NIK wynika jednak, że mimo wprowadzonych regulacji prawnych oraz zmian organizacyjnych, nadal nie stworzono optymalnych warunków, umożliwiających bezpieczny oraz zgodny z obowiązującymi przepisami prawa pobyt nieletnich w policyjnych izbach dziecka – uważa Marek Michalak.