Dla Getin Holdingu pierwsze lata w Rumunii po przejęciu banku i firmy leasingowej w 2013 r. były trudne z powodu dużych odpisów. Teraz jednak biznes w tym kraju zaczyna się rozpędzać.

W 2016 r. aktywa spółki wzrosły tam o 40 proc. i osiągnęła zyskowność. – W Rumunii jest 36 banków, pod względem aktywów jesteśmy na 28. miejscu (1,5 mld zł aktywów), ale pod względem nowej sprzedaży kredytów konsumenckich mamy już 2,5 proc. udziału. To nieźle jak na 34 oddziały. Wyróżniamy się tam technologią, dostaliśmy sporo wyróżnień i nagród. Mocno stawiamy na cyfryzację, to właśnie z tym bankiem prowadzę wymianę know-how z Idea Bankiem Polska. Rozmawiamy o kilku rozwiązaniach działających już u nas, które moglibyśmy wprowadzić w tamtym kraju. Byłoby grzechem z nich nie skorzystać – mówi Piotr Kaczmarek, prezes Getin Holdingu. Zaznacza, że PKB Rumunii rośnie w tempie 6 proc. i jest to wciąż niezagospodarowany rynek – liczba obywateli to ponad połowa ludności Polski, ale sektor bankowy jest czterokrotnie mniejszy niż u nas.

Rumuński bank nadal będzie rósł, ale wymaga to kapitału. – Rozważamy różne scenariusze na pozyskanie środków na rozwój organiczny albo przejęcia. Ale to nie są plany na ten rok, to perspektywa dwóch–trzech lat. IPO banku w Rumunii to bardzo ciekawy pomysł. Byłby to pierwszy debiut polskiej spółki na tamtejszej giełdzie, której notabene prezesem jest Ludwik Sobolewski – zaznacza Kaczmarek.