Udział kredytów opóźnionych w spłacie (powyżej 90 dni) to średnio w Polsce 7,6 proc., ale w zachodnich i północnych województwach sięga aż 9 proc., a we wschodnich i południowych (uznawanych za biedniejsze) to tylko 5–6 proc. – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Skąd taka rozbieżność? Głównym powodem jest stopień ukredytowienia, który średnio wynosi 48 proc., ale w północnych i zachodnich regionach dochodzi do 53 proc. w porównaniu z 40 proc. w południowych i wschodnich.

Z badań ARC wynika, że mieszkańcy południowych województw częściej niż pozostałych podkreślają rolę oszczędzania, deklarują również, że kredyty biorą tylko wtedy, gdy mają pewność, że je spłacą. Na ich stosunek do kredytów mogą wpływać wychowanie i wartości wyniesione z domu, zasady etyczne, możliwość polegania na rodzinie w trudnych sytuacjach. Mieszkańcy Polski południowej częściej niż inni badani podkreślają element silnego wsparcia rodziny, a także częściej nie wyobrażają sobie sytuacji, że kredytu nie spłacą. Najgorzej swoją kondycję kredytową oceniają mieszkańcy województw lubelskiego, podlaskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego.