Do tej pory tylko nieliczne banki stanowczo opowiedziały się za przystąpieniem do zaproponowanego przez Komisję Nadzoru Finansowego programu ugód z klientami spłacającymi frankowe kredyty mieszkaniowe.
Bez dokręcenia śruby?
Niektórzy eksperci wskazują, że być może nadzór powinien tak zmienić regulacje, aby skutecznie zachęcić banki do ugód. Metoda marchewki, czyli pozytywnych czynników skłaniających banki do ugód, to wynikające z przewalutowania kredytów (po zawarciu porozumienia z klientem) zmniejszenie wymogów kapitałowych. To istotna zachęta, bo banki muszą utrzymywać określoną ilość kapitału na różnego rodzaju aktywa, a na frankowe waga ryzyka wynosi od grudnia 2017 r. aż 150 proc. (w porównaniu z 35 proc. w hipotekach złotowych). Dodatkowo banki mają tzw. bufory kapitałowe (add-on) nałożone na hipoteki frankowe. Przez to te z większym portfelem frankowym muszą trzymać więcej „zamrożonego" kapitału, co mocno obniża ich rentowność.
Co z metodą kija? Pojawiają się głosy, że nadzór powinien jeszcze zwiększyć wymogi kapitałowe na hipoteki frankowe (podniesienie wag ryzyka w 2017 r. na te kredyty miało właśnie skłonić banki do konwersji, ale cel ten nie został wcale zrealizowany). Wag ryzyka, zgodnie z prawem europejskim, już więcej podnieść się nie da. Dlatego jednym z rozważanych sposobów na zwiększenie wymogów kapitałowych na franki jest wspomniany dodatkowy domiar kapitałowy (add-on). Po raz pierwszy te indywidualne bufory zostały wyznaczone w 2015 r. i miały pokryć ryzyko hipotek frankowych. Jednak od tego czasu głównie wysokość tych buforów w większości banków systematycznie malała, co wynikało z metodologii ich obliczania (udział kredytów frankowych gospodarstw domowych w portfelu kredytów ogółem danego banku). Jednocześnie ryzyko prawne dotyczące tych kredytów systematycznie rosło w ślad za zmieniającą się na korzyść klientów linią orzeczniczą sądów i falą kolejnych pozwów frankowiczów.
Czy KNF rozważa zmianę metodologii liczenia domiaru kapitałowego (add-on), aby w większym stopniu odzwierciedlał ryzyko prawne hipotek frankowych i skutkował wzrostem wymogów kapitałowych banków na te kredyty?