Ustalenie takie jest możliwe dopiero na dalszym etapie postępowania i powinno znaleźć odzwierciedlenie w decyzji w przedmiocie nakazu rozbiórki, kończącej postępowanie legalizacyjne. Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 19 października 2016 r. (II OSK 33/15), w którym oddalił skargę kasacyjną od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z 28 października 2014 r. (II SA/Ol 860/14).
Bez pozwolenia
Wyrok został wydany w następującym stanie faktycznym. Inwestorzy wykonali rozbudowę i nadbudowę budynku mieszkalnego będącego ich własnością. Przed wykonaniem tych robót nie uzyskali jednak wymaganego pozwolenia na budowę. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego (PINB) w trybie art. 48 Prawa budowlanego wszczął postępowanie administracyjne w sprawie wykonanych nielegalnie robót budowlanych (tzw. postępowanie legalizacyjne). W ramach tego postępowania PINB nałożył na inwestorów obowiązek przedłożenia określonej dokumentacji związanej z ww. robotami budowlanymi. Inwestorzy przedłożyli te dokumenty. Następnie, na podstawie art. 49 ust. 1 Prawa budowlanego, PINB wydał postanowienie o nałożeniu na inwestorów opłaty legalizacyjnej w wysokości 50.000 zł.
Na to postanowienie inwestorzy złożyli zażalenie. Rozpatrując zażalenie, Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego (WINB) uznał, że nie zasługuje ono na uwzględnienie i utrzymał postanowienie PINB w mocy. WINB stwierdził, że na etapie ustalania opłaty legalizacyjnej badana jest jedynie zasadność jej nałożenia oraz prawidłowość wyliczenia. Postanowienie w przedmiocie opłaty nie kończy postępowania legalizacyjnego, a jest jedynie jego kolejnym etapem. Skoro inwestorzy wypełnili obowiązki nałożone przez organ i przedłożyli wymagane dokumenty, to na tym etapie postępowania organ jest zobligowany do ustalenia opłaty legalizacyjnej. Inwestorzy nie mają jednak bezwzględnego obowiązku uiszczenia tej opłaty. Nie podlega ona przymusowemu ściągnięciu w trybie egzekucji. Nieuiszczenie opłaty spowoduje rezygnację z legalizacji samowoli budowlanej. WINB podkreślił, że kwestia technicznej możliwości wykonania rozbiórki podlega badaniu dopiero w decyzji kończącej sprawę, a nie na etapie nakładania obowiązku uiszczenia opłaty legalizacyjnej.
Problemy z rozbiórką
Na postanowienie PINB inwestorzy złożyli skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie (WSA). W skardze zakwestionowali zasadność trybu prowadzenia postępowania przez organy, tj. art. 48 i 49 Prawa budowlanego. Zdaniem inwestorów te przepisy nie mają zastosowania w sytuacji, gdy rozbudowa istniejącego budynku dokonana została w taki sposób, że stanowi integralną część budynku dotychczasowego i połączona jest z nim na tyle trwale, że rozbiórka dobudowanej części nie jest możliwa bez rozbiórki całego obiektu lub przynajmniej jego znacznej części.
W ocenie inwestorów nadbudowa i rozbudowa budynku mieszkalnego zostały dokonane w taki sposób, że w rezultacie rozbiórka wykonanej nielegalnie części budynku nie jest możliwa bez wykonania rozbiórki także pozostałej części - zbudowanej zgodnie z przepisami. W takim przypadku, zdaniem inwestorów, powinny mieć zastosowania przepisy art. 50 i 51 Prawa budowlanego.