Mówiono o tym podczas webinaru dla lekarzy zorganizowanego przez Polskie Towarzystwo Medycyny Rodzinnej. Jak informuje serwis "Rynek Zdrowia", eksperci zwrócili uwagę na to, że lekarze powinni zachować rozwagę w przepisywaniu bezpłatnych leków, a pacjenci w ich nabywaniu, bo zasoby leków wcale nie są nieograniczone.
Czytaj więcej
W piątek 1 września wchodzi w życie ustawa, na postawie której osoby, które ukończyły 65 lat, a także dzieci i młodzież do 18 lat otrzymają prawo do wybranych bezpłatnych leków.
Ostrożnie z antybiotykami
- Do refundacji wejdą bezpłatne leki dla populacji pediatrycznej. Wśród tych leków będą antybiotyki. Dlatego ważne jest przypomnienie zasad racjonalnej antybiotykoterapii, bo niewątpliwie pojawi się presja ze strony części rodziców, żeby te leki, skoro są bezpłatne, przepisywać praktycznie przy większości infekcji – mówiła prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej.
Jak wyjaśniła, to na lekarzach spoczywa odpowiedzialność za prawidłowe ordynowanie leków, w tym antybiotyków.
- Nie włączamy ich do terapii na życzenie pacjenta czy rodziców pacjenta. Większość, bo ponad 90 proc. infekcji górnych dróg oddechowych to infekcje wirusowe. Wtedy nie stosujemy antybiotyków, bo one nie działają osłonowo, nie zapobiegają nadkażeniu bakteryjnemu, a wręcz przeciwnie, mogą mu sprzyjać, jeśli zastosujemy je za wcześnie – wskazała.