Reklama

Dr Grzesiowski: Odwoływanie pandemii jest zaskakujące

- Mamy cały czas oficjalnie około 5-6 tys. zachorowań tygodniowo. Stopień niedoszacowania oceniam mniej więcej dwudziestokrotnie, czyli w rzeczywistości mamy tych zachorowań około 120 tys. tygodniowo. To wcale nie wskazuje na wycofanie się wirusa - powiedział dr Paweł Grzesiowski, komentując zapowiedź Ministerstwa Zdrowia dotyczącą zniesienia stanu epidemii w Polsce

Publikacja: 29.04.2022 18:53

Dr Grzesiowski: Odwoływanie pandemii jest zaskakujące

Foto: PAP/Paweł Supernak

qm

W połowie maja zniesiony zostanie stan epidemii w Polsce, pozostanie stan zagrożenia epidemicznego – ujawnił w rozmowie z Polską Agencją Prasową minister zdrowia Adam Niedzielski.

- Decyzja jest już przekonsultowana na różnych poziomach administracji, dokonaliśmy analizy prawnej - w połowie maja zniesiemy stan epidemii, przekształcimy go w stan zagrożenia epidemicznego - przekazał szef resortu zdrowia.

Czytaj więcej

Stan epidemii zostanie zniesiony. Niedzielski podał termin

W programie WP „Newsroom” decyzję Ministerstwa Zdrowia komentował w piątek dr Paweł Grzesiowski. Jego zdaniem jest to zaskakująca decyzja, ponieważ liczba zakażeń koronawirusem utrzymuje się na stabilnym poziomie.

- Mamy cały czas oficjalnie ok. 5-6 tys, zachorowań tygodniowo. Stopień niedoszacowania oceniam mniej więcej dwudziestokrotnie, czyli w rzeczywistości mamy tych zachorowań ok. 120 tys. tygodniowo. To wcale nie wskazuje na wycofanie się wirusa - mówił immunolog.

Reklama
Reklama

- Mało tego. Mamy ok. 120 przypadków śmiertelnych tygodniowo, co potwierdza moje przypuszczenia, że tych osób chorych jest znacznie więcej niż raportujemy - dodał warszawski lekarz - Dlatego odwoływanie pandemii - i to w takim kontekście, że Światowa Organizacja Zdrowia nie odwołuje tej pandemii - jest dla mnie zaskakujące i świadczy przede wszystkim o tym, że władze mają nadmierne zaufanie do tych danych, które są po prostu niedoszacowane - powiedział ekspert.

Czytaj więcej

Flurona: kiedy grypa i covid występują w parze

Grzesiowski przyznał, że osobiście nie zrezygnował z noszenia maseczki ochronnej i namawia do dalszego stosowania podstawowych pandemicznych zasad bezpieczeństwa, w tym unikania imprez masowych.

U zakażonych COVID-19 pojawiają się teraz problemy sercowo-naczyniowe

dr Paweł Grzesiowski

- Mamy już kolejną odmianę wariantu omikron i wcale nie jest powiedziane, że te przypadki będą tylko łagodne. Mamy także w wielu krajach wzrost liczby hospitalizacji, czyli pacjenci jednak trafiają do szpitali. Nie trafiają na oddziały intensywnej terapii, bo inaczej chorują. U zakażonych COVID-19 pojawiają się teraz problemy sercowo-naczyniowe. To może zmylić niejednego lekarza - ostrzegał.

- Pacjenci trafiają do szpitala, na przykład, ze świeżym zawałem czy udarem. A to jest właśnie pierwszy objaw COVID-19 - zauważył dr Grzesiowski.

Reklama
Reklama

Stan epidemii w Polsce został wprowadzony 20 marca 2020 roku. Dało to władzom państwa dodatkowe uprawnienia. Wcześniej przez tydzień (od 12 do 20 marca 2020 r.) obowiązywał stan zagrożenia epidemicznego.

Zdrowie
Czy zaburzenia tarczycy w ciąży mogą wpływać na ryzyko spektrum autyzmu? Wyniki nowego badania
Zdrowie
Pandemia gorsza niż wywołana koronawirusem? Ekspertka wskazuje na zagrożenie
Patronat Rzeczpospolitej
Biznes ostrzega: chaos regulacyjny kosztuje Polskę miliardy
Patronat Rzeczpospolitej
Zdrowie pracowników jako inwestycja. Czas na zmianę myślenia
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Zdrowie
In vitro to szansa na dziecko dla osób z niepłodnością
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama