Po tym, jak rządowy projekt nakładający CIT na spółki komandytowe został skrytykowany przez organizacje gospodarcze, głos w tej sprawie zabrała także Krajowa Rada Radców Prawnych. W przyjętej w ostatnią sobotę uchwale domaga się zaprzestania prac legislacyjnych albo przynajmniej odłożenia w czasie nowych przepisów.
Radcowie wskazują, że wiele kancelarii prawnych działa właśnie w tej formie. Wybór spółki komandytowej „nie jest spowodowany względami natury fiskalnej, ale przede wszystkim warunkami wykonywania tego zawodu oraz świadomością ryzyk, jakie mogą wyniknąć z jego wykonywania" – czytamy w uchwale. To nawiązanie do rządowego uzasadnienia projektu, w którym stwierdzono, że spółka komandytowa jest narzędziem unikania podatku dochodowego.
Czytaj także:
CIT w spółkach komandytowych: ucieczka przed drugim podatkiem
KRRP zauważa, że wybór tej formy wykonywania zawodu radcy prawnego jest ściśle powiązany ze specyfiką zawodu i relacjami między wspólnikami. Radcowie przewidują, że nałożenie dodatkowego podatku zwiększy koszty działalności kancelarii działających w formie spółek komandytowych. Spółka komandytowa, różnicując odpowiedzialność wspólników, pozwala dla przykładu na przypisanie wyższego udziału w zysku większej odpowiedzialności (komplementariusze) i odpowiednio mniejsze ryzyko, mniejszy zysk (komandytariusze) przy zachowaniu aktywnego udziału w prowadzeniu działalności przez spółkę – tłumaczy Włodzimierz Chróścik, członek KRRP.