Reklama

Prokurator Pasionek bez zarzutów

Śledczy nadzorujący śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej nie popełnił przestępstwa, spotykając się z przedstawicielami służb specjalnych USA

Publikacja: 19.12.2011 21:12

Prokurator Marek Pasionek

Prokurator Marek Pasionek

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła wczoraj postępowanie w sprawie przecieków ze śledztwa smoleńskiego. Oznacza to, że Marek Pasionek, który w Wojskowej Prokuraturze Okręgowej nadzorował postępowanie w sprawie katastrofy smoleńskiej, nie będzie miał postawionych żadnych zarzutów.

Informację o umorzeniu pierwszy podał portal tvn24.pl. Śledztwo było następstwem m.in. publikacji "Rz" dotyczących unieważnienia przez Rosjan protokołów przesłuchań rosyjskich kontrolerów oraz nieprawidłowości podczas sekcji zwłok prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Prokuratura uznała, że publikacje miały znikomą społeczną szkodliwość oraz że nie ma dowodów, by prokurator Pasionek przekazywał informacje dziennikarzom - mówi "Rz" Monika Lewandowska, rzecznik prokuratury.

Zobacz »

Prawnicy, doradcy i biegli

Reklama
Reklama

»

Prokuratorzy

Drugim wątkiem było spotkanie Marka Pasionka, wraz innymi osobami, z przedstawicielami amerykańskich służb specjalnych w związku ze śledztwem smoleńskim. Sam prokurator ani inne osoby biorące w nim udział (m.in. byli szefowie ABW Bogdan Święczkowski i Grzegorz Ocieczek) nigdy nie zaprzeczali, że do takiego spotkania doszło. Zaprzeczali jednak, by przekazywali Amerykanom tajne informacje, a tylko prosili, by służby USA przekazały Polakom posiadane materiały. Chodziło m.in. o zdjęcia satelitarne z miejsca katastrofy. Prokuratura uznała, że też w tej sprawie Pasionek nie dopuścił się przestępstwa.

Postanowienie prokuratury jest prawomocne i nie przysługuje na nie zażalenie nawet prokuraturze wojskowej, która je wszczęła. Rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa nie chciał komentować decyzji prokuratury. Poinformował jedynie, że w związku z tą sprawą został skierowany wniosek do sądu dyscyplinarnego o ukaranie prokuratura Pasionka. - To postępowanie jest niejawne - informuje płk Rzepa. Pół roku temu, gdy prokuratura wszczęła sprawę, Pasionek został zawieszony w czynnościach. Mimo zawieszenia postępowania to ostatnie wciąż obowiązuje.

Prokurator Pasionek jest zadowolony. - Od początku byłem przekonany, że to postępowanie będzie umorzone, bo ja nie popełniłem żadnych czynów karalnych - mówi "Rz". Zapowiada, że teraz w związku z tą sprawą sam podejmie kroki na drodze prawnej.

Więcej» Prawnicy, doradcy i biegli » Sądownictwo dyscyplinarne

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła wczoraj postępowanie w sprawie przecieków ze śledztwa smoleńskiego. Oznacza to, że Marek Pasionek, który w Wojskowej Prokuraturze Okręgowej nadzorował postępowanie w sprawie katastrofy smoleńskiej, nie będzie miał postawionych żadnych zarzutów.

Informację o umorzeniu pierwszy podał portal tvn24.pl. Śledztwo było następstwem m.in. publikacji "Rz" dotyczących unieważnienia przez Rosjan protokołów przesłuchań rosyjskich kontrolerów oraz nieprawidłowości podczas sekcji zwłok prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Prokuratura uznała, że publikacje miały znikomą społeczną szkodliwość oraz że nie ma dowodów, by prokurator Pasionek przekazywał informacje dziennikarzom - mówi "Rz" Monika Lewandowska, rzecznik prokuratury.

Reklama
Edukacja i wychowanie
Gdzie znikają uczniowie szkół średnich z Ukrainy? Eksperci alarmują
Nieruchomości
Sprzedaż mieszkania ze spadku. Ministerstwo Finansów tłumaczy nowe przepisy
Sądy i trybunały
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek: Prezydent nie jest królem słońce
Cudzoziemcy
800+ na dziecko z Ukrainy i kary za banderyzm. Co zakłada prezydencki projekt?
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama