Ranking kancelarii prawniczych 2025: W regionach znaleźli pomysł na siebie

Świat polskich prawników nie kończy się na Warszawie. Wiele silnych kancelarii i to o znaczeniu ogólnopolskim ma swoje siedziby daleko od stolicy. Każda z nich ma swój patent na rozwój.

Publikacja: 25.06.2025 04:01

Ranking kancelarii prawniczych 2025: W regionach znaleźli pomysł na siebie

Foto: Adobe Stock

Większość kancelarii biorących udział w naszym rankingu ma siedzibę w Warszawie. Tu rozwojowi usług prawniczych sprzyja koncentracja biznesu i kapitału. Jednak kolejne edycje naszego rankingu pokazują, że wiele kancelarii – i to kilkudziesięcioosobowych – z powodzeniem rozwija swoją działalność z dala od stolicy. Oczywiście najwięcej jest ich w regionach silnie rozwiniętych gospodarczo, takich jak Wielkopolska, Małopolska oraz Dolny i Górny Śląsk. Te największe z reguły nie ograniczają się do posiadania jednego biura, a mają swoje oddziały w innych miastach, w tym często w Warszawie.

Prowadzenie kancelarii prawniczej w niektórych regionach ma swoją specyfikę, do której kancelarie często się dostosowują (np. obsługa przemysłu czy walka o odszkodowania za szkody górnicze na Śląsku). Jednak niezależnie od miejsca prowadzenia działalności, każda kancelaria i tak musi znaleźć pomysł na siebie. Zapytaliśmy o to szefów znaczących kancelarii w niektórych regionach.

Czytaj więcej

Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców

Liczebność frankami pompowana

Zanim jednak omówimy rynek usług prawnych w poszczególnych województwach, czytelnikom należy się istotne wyjaśnienie. W ostatnich latach pojawił się swoisty fenomen, czyli kilkudziesięcioosobowe kancelarie, które swój skład zwiększyły w krótkim czasie. Takim kancelariom nietrudno osiągnąć znaczącą pozycję, zwłaszcza w swoich regionach, gdzie tak dużych firm prawniczych jest niewiele. Zjawisko to ma najczęściej jedno wytłumaczenie. To kancelarie oferujące usługi o ściśle określonym profilu: obsługa sporów kredytobiorców frankowiczów z bankami.

Nie sposób nikomu odmówić prawniczej asysty w sporze o polskie czy szwajcarskie pieniądze. Jednak z reguły kancelarie oferujące takie usługi zatrudniają młodych, niezbyt doświadczonych prawników do dość powtarzalnych prac – tak jak powtarzalne są schematy sporów kredytobiorców z bankami. Nie da się zatem porównać 50-osobowej kancelarii frankowej, naprędce stworzonej w reakcji na chwilową koniunkturę, do 50-osobowej kancelarii, świadczącej kompleksowe usługi z wielu dziedzin prawa i budowanej z trudem przez wiele lat przez doświadczonych prawników. Jednak nasz ranking ilościowy przyjmuje jednolite kryterium liczby prawników pracujących dla danej kancelarii. Przyznajemy – w niektórych przypadkach same liczby mogą być mylące.

Czytaj więcej

Ranking kancelarii prawniczych 2025. Oto liderzy rekomendacji wśród mniejszych kancelarii

Duży wybór na zachodzie

Kto poszukuje kompleksowej obsługi prawnej swojej firmy, a działa na Dolnym Śląsku, w Lubuskiem czy w Wielkopolsce, ma spory wybór. Działa tam niemal 50 kancelarii, które liczą powyżej dziesięciu prawników. Trzeba oczywiście pamiętać, że niektóre z nich, cechujące się dużą liczebnością, np. wrocławski Raven. Liczebne są też niektóre kancelarie frankowe. Niemniej jednak, oprócz nich istnieje wiele kancelarii zapewniających obsługę kompleksową w różnych dziedzinach prawa.

W ocenie Rafała Olesińskiego, adwokata i partnera zarządzającego we wrocławskiej kancelarii Olesiński i Wspólnicy, Dolny Śląsk to dojrzały ekonomicznie region, gdzie jest zapotrzebowanie na usługi prawnicze różnych specjalizacji. Jest tu cały wachlarz firm od dużych inwestorów po start-upy.

– W ostatnim okresie dało się odczuć większe zainteresowanie doradztwem w zakresie nowych technologii. W cenie są też eksperci zajmujący się pomocą publiczną. Wciąż jest stabilny popyt na doradztwo podatkowe – zauważa mec. Olesiński.

Kancelaria Olesiński i Wspólnicy od dawna ma mocną pozycję w regionie, między innymi dzięki swojej liczebności – 121 prawników. Według jej szefa receptą na rozwój i utrzymanie dużej liczebnie kancelarii jest m.in. wzajemne wspieranie się przez różne zespoły.

– Staramy się promować praktyki współpracy między nimi i wymiany doświadczeń merytorycznych i rynkowych. Nie dopuszczamy do powstania silosów tj. praktyk, które ze sobą nie współpracują, choć występują pod jednym szyldem], ani w sensie organizacyjnym, ani finansowym – mówi Rafal Olesiński.

W Wielkopolsce pozycję lidera pod względem liczebności załogi zdobyła kancelaria Merski. Przed rokiem tworzyło ją 78 prawników, dziś – 88. Jedna ze wspólniczek tej kancelarii, radczyni prawna Karolina Łuczak, nie kryje, że ostatnio w rozwoju pomogła koniunktura na sprawy frankowe.

– Jednak w naszym przypadku było to po prostu rozwinięcie naszej praktyki prawa bankowego, którą prowadziliśmy już od założenia kancelarii w 1993 roku – zastrzega mec. Łuczak.

Za sukcesem tej kancelarii stoi nie tylko specjalizacja w szeroko pojętym prawie bankowym, lecz również w prawie pracy.

– To pozwala zarabiać zarówno w czasach gospodarczych kryzysów, jak i dobrej koniunktury. Gdy przychodzi kryzys, trzeba pracować od strony prawnej nad restrukturyzacją zatrudnienia, a gdy są dobre czasy, nad zatrudnianiem nowych pracowników – wyjaśnia Karolina Łuczak. Dodaje, że ostatnio pojawia się też wiele zleceń dotyczących zatrudniania cudzoziemców.

Liderzy z Małopolski i Śląska

Także w Małopolsce i w województwie śląskim działa łącznie ponad 50 kancelarii zatrudniających dziesięciu i więcej prawników. Największa z nich to SPCG, licząca 118 prawników i zajmująca wysokie, 13. miejsce w klasyfikacji ogólnopolskiej pod względem liczebności załogi.

Jak przyznaje prof. Sławomir Dudzik, radca prawny i partner zarządzający w SPCG, choć główna siedziba kancelarii jest w Krakowie, to klienci pochodzą z całego kraju, korzystając także z oddziałów w Warszawie i Katowicach.

– Takie po prostu jest zapotrzebowanie, zwłaszcza w przypadku prawników będących specjalistami z danej dziedziny. Liczy się ich wiedza, a nie lokalizacja. Zresztą nowoczesne środki łączności wspomagają zdalną obsługę klientów – przyznaje prof. Dudzik.

Jak utrzymać stabilny zespół, gdy jego liczebność przekracza sto osób? Prof. Dudzik twierdzi, że receptą jest z jednej strony duża samodzielność dla poszczególnych prawników i szefów praktyk, ale z drugiej – wzajemne zaufanie prawników tworzących trzon kancelarii. – Już od założenia naszej kancelarii panuje w niej pewna zaszczepiona ze środowiska uniwersyteckiego kultura pracy, zakładająca szacunek dla drugiego człowieka i koncyliacyjny sposób rozwiązywania sporów. Nie bez znaczenia był sposób rozwoju naszej kancelarii: organiczny, bez przejęć dużych zespołów z innych firm prawniczych. Uniknęliśmy w ten sposób ryzyka zderzeń z inną filozofią działania czy stylem pracy, jakie zdarzają się konkurentom w podobnych sytuacjach – wspomina prof. Dudzik.

Specyfiką pracy prawnika na Śląsku jest m.in. obsługa sektora przemysłu. – A ponieważ przemysł jest wrażliwy na zmiany koniunktury, to wynikają stąd również zlecenia w zakresie restrukturyzacji, upadłości czy akwizycji – zauważa Marcin Skoczylas, radca prawny i partner w kancelarii Pawełczyk, największej w woj. śląskim. Ma ona siedzibę w Katowicach i oddział w Warszawie.

Według mec. Skoczylasa receptą na rozwój kancelarii i utrzymanie stałego rozwojowego trendu jest przede wszystkim partnerskie podejście do relacji w zespole. – Każdy u nas ma swój głos. Staramy się grać zespołowo, z uwzględnieniem indywidualnych ambicji członków. Duża w tym rola prof. Mirosława Pawełczyka, który od początku istnienia kancelarii jest właśnie takim liderem, liczącym się z głosem członków zespołu – wspomina Marcin Skoczylas. Przyznaje też, że zespół kancelarii został częściowo zbudowany z osób, które są zawodowymi wychowankami kancelarii. Zaczynały w niej pracę jako studenci stażyści, następnie zdobywali szlify zawodowe i nie zmienili pracodawcy do dziś.

Kujawy i Pomorze

W województwie kujawsko-pomorskim zdecydowanie najmocniejszą pozycję zachowała kancelaria Ostrowski i Wspólnicy, licząca 32 prawników. Jest tu osiem kancelarii liczących dziesięć i więcej osób w zespole (przynajmniej tyle zadeklarowało udział w naszym rankingu).

Najliczniejszą kancelarią na Pomorzu wciąż pozostaje Głuchowski Siemiątkowski Zwara i Partnerzy. Zanotowała ona spektakularny wzrost zatrudnienia w ciągu ostatniego roku – z 76 do 92 prawników. Drugie miejsce wciąż zajmują mecenasi Jedliński i Bierecki wraz ze swoimi wspólnikami, choć ich firma stopniała z 66 do 50 prawników. Na Pomorzu jest 15 kancelarii dziesięcioosobowych i większych.

Na Pomorzu Zachodnim liderem pozostaje, tak jak przed rokiem, kancelaria Mazurkiewicz Cieszyński Mazuro i Wspólnicy. Utrzymała liczebność – 37 prawników. Drugie miejsce zajęła kancelaria Lubiniecki Sołtyszewski, która również utrzymała swoją 23-osobową liczebność.

Łódź, Lubelszczyzna i Podkarpacie

Choć Łódź jest czwartym co do wielkości miastem w Polsce, porównywalnym z Wrocławiem, to wieloosobowych firm prawniczych jest tu nieco mniej. Tylko dziewięć (przynajmniej spośród biorących udział w naszym rankingu) może się pochwalić dziesięcioosobową lub większą załogą. Łódzka „wielka trójka” kancelarii to CGO Legal, Lubasz i Wspólnicy oraz Fortak & Karasiński. Każda z nich zatrudnia 26 prawników.

Największą firmą prawniczą na Lubelszczyźnie pozostaje Jakubowska Dyś i Wspólnicy, licząca 58 prawników i zajmująca się głównie obsługą frankowiczów. Znacznie szerszy zakres działalności, obejmujący m.in. doradztwo podatkowe, oferuje rzeszowska kancelaria AXELO Ostrowski Domagalski i Wspólnicy. W ciągu ostatniego roku nieznacznie urosła: z 42 do 45 prawników.

Podlasie i Warmia

Te regiony tradycyjnie są mniej nasycone wieloosobowymi kancelariami prawniczymi, co nie znaczy, że nie da się tu wyłonić znaczących graczy. Dał się nawet zauważyć wzrost tych największych. Białostocki lider – Bieluk i Partnerzy – zwiększył załogę z 41 do 43 prawników. Druga co do wielkości na Podlasiu kancelaria – Kramer Oksentowicz Winiarski Wyszyński – odnotowała wzrost jeszcze większy – z 13 do 31 prawników. Firma na swojej stronie internetowej od pewnego czasu wyraźnie eksponuje swoje usługi związane ze sprawami kredytów frankowych.

Z olsztyńskich kancelarii w naszym rankingu biorą udział dwie: Wojarska Aleksiejuk i Wspólnicy oraz Siergiej i Partnerzy. Obie odnotowały kilkuosobowy przyrost liczby zatrudnionych prawników.

Opolszczyzna i Świętokrzyskie

Waszczuk i Partnerzy – to nieodmiennie największa kancelaria w najmniejszym polskim województwie, licząca 16 prawników. Ma biura w Opolu i Namysłowie. Wiceliderami są liczące po 11 prawników opolskie kancelaria Jurysta Radcowie Prawni, Stańdo, Wyszatkiewicz i Partnerzy oraz kancelaria Meissner Puszczewicz i Wspólnicy.

Uczestników naszego rankingu z województwa świętokrzyskiego jest trzech. To kancelarie Czyż & Rokicki, Wątrobiński Nartowski oraz BSS Bartocha Stachowicz-Szczepanik. Każda z nich może się pochwalić kilkunastoosobowym zespołem.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI 23. edycji rankingu kancelarii prawniczych „Rzeczpospolitej”

Kancelarie w regionach - TABELA rankingowa

Większość kancelarii biorących udział w naszym rankingu ma siedzibę w Warszawie. Tu rozwojowi usług prawniczych sprzyja koncentracja biznesu i kapitału. Jednak kolejne edycje naszego rankingu pokazują, że wiele kancelarii – i to kilkudziesięcioosobowych – z powodzeniem rozwija swoją działalność z dala od stolicy. Oczywiście najwięcej jest ich w regionach silnie rozwiniętych gospodarczo, takich jak Wielkopolska, Małopolska oraz Dolny i Górny Śląsk. Te największe z reguły nie ograniczają się do posiadania jednego biura, a mają swoje oddziały w innych miastach, w tym często w Warszawie.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Praca, Emerytury i renty
Część seniorów dostanie w lipcu dwa przelewy. Zasady wypłaty renty wdowiej
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Prawo w Polsce
Głosy Trzaskowskiego przypisane Nawrockiemu. „To nie jest jakaś wielka tragedia"