Podstawowe założenia abolicji podatkowej przedstawili wczoraj na specjalnej konferencji prasowej premier Donald Tusk i minister finansów Jan Vincent-Rostowski. – Jesteśmy razem, żeby poinformować Polaków bezpośrednio o zakończeniu prac nad ustawą, która przywróci elementarną sprawiedliwość – powiedział premier Tusk. Jak podkreślił, przepisy adresowane są do tych wszystkich, którzy z obawy przed koniecznością dopłacania podatku w Polsce od zarobionych za granicą pieniędzy zwlekali z powrotem do kraju. Chodzi m.in. o osoby, które pracują w Belgii, Holandii czy Austrii albo pracowały w Wielkiej Brytanii czy Irlandii.
Projektowane przepisy mają doprowadzić do wyrównania różnic w opodatkowaniu dochodów Polaków pracujących za granicą. Zawierają więc rozwiązania dotyczące zarówno przeszłości, jak i przyszłości. Są adresowane do osób, które w latach 2002 – 2007 pracowały lub nadal pracują w tych państwach, z którymi Polska ma podpisane niekorzystne umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Obowiązuje tam rozliczenie dochodów zagranicznych według tzw. metody zaliczenia, albo inaczej mówiąc proporcjonalnego odliczenia. Zastosowanie tej metody jest równoznaczne z koniecznością złożenia zeznania w Polsce i obliczenia podatku według obowiązującej tu skali podatkowej, ale od dochodów uzyskanych za granicą – np. w Holandii, Belgii, Danii czy w USA. Z tą tylko różnicą, że zapłacony tam podatek zostanie zaliczony na poczet podatku w Polsce. Jeżeli podatek zapłacony przykładowo w Stanach Zjednoczonych był wyższy niż podatek od dochodów tam uzyskanych, obliczony według polskiej skali podatkowej, to taka osoba nie musiała dopłacać podatku w Polsce. Z reguły jednak tak nie było i Polacy musieli płacić daninę także w kraju.
300 mln zł będą kosztowały budżet państwa proponowane na lata 2002 – 2007 rozwiązania abolicyjne
To jednak ma się wkrótce zmienić. Według propozycji Ministerstwa Finansów osoby, które w latach 2002 – 2007 nie rozliczyły się z dochodów zagranicznych, będą mogły teraz wystąpić do urzędu skarbowego o umorzenie zaległego podatku wraz z odsetkami za zwłokę. Co ważne, umorzenie będzie następowało na wniosek podatnika. To on będzie musiał o nie wystąpić na specjalnym formularzu, który przygotuje ministerstwo, dołączając do niego zaległą deklarację podatkową oraz dokumentując uzyskane za granicą dochody i zapłacony podatek. – Kwotę obliczy urząd skarbowy w decyzji, którą wyda na wniosek podatnika – mówił minister Rostowski.
Na rozwiązaniu skorzystają także ci, którzy ujawnili zagraniczne dochody przed polskim fiskusem i zapłacili należny podatek. Ci otrzymają zwrot podatku, ale o to również muszą sami wystąpić do urzędu skarbowego