Maroko: Pięciolatek wpadł do głębokiej studni. Trwa walka o jego życie

Ratownicy z Maroka zbliżyli się w piątek do pięcioletniego chłopca, uwięzionego na dnie głębokiej na 32 metry studni.

Publikacja: 04.02.2022 15:20

Ratownicy mają nadzieję na uratowanie pięciolatka. Do akcji ratunkowej zaangażowano ciężki sprzęt

Ratownicy mają nadzieję na uratowanie pięciolatka. Do akcji ratunkowej zaangażowano ciężki sprzęt

Foto: PAP/EPA/Jalal Morchidi

Chłopiec o imieniu Rayan wpadł do studni w położonym na północy Maroka mieście Szafszawan we wtorek. - Proszę Marokańczyków, by modlili się o bezpieczny powrót mojego syna - powiedziała matka chłopaka w nagraniu opublikowanym przez miejscowe media. W piątek jedna ze stacji zacytowała osobę biorącą udział w akcji ratunkowej mówiącą, że pięciolatek wciąż żyje.

Studnia, do której wpadło dziecko, ma 32 metry głębokości i zwęża się. Wlot studni ma średnicę 45 cm, co oznacza, że ratownicy nie mogą opuścić się na dno, by wyciągnąć chłopca. Rayanowi dostarczono jedzenie, nie wiadomo jednak, czy dziecko zdołało się pożywić. Za pomocą rury pięciolatek zaopatrywany jest w wodę i powietrze.

Czytaj więcej

Zderzenie statków u wybrzeży Holandii. Udało się ewakuować załogę

Przez całą noc na miejscu pracował ciężki sprzęt - ratownicy przekopują wzgórze, na którym jest studnia, by dostać się do chłopca. Gdy osiągną głębokość, na której jest dziecko, członkowie służb ratunkowych mają zacząć kopać w kierunku studni. - Przygotowujemy najtrudniejszy i najbardziej skomplikowany etap - musimy kopać poziomo od trzech do pięciu metrów - powiedział jeden z ratowników.

- Aby to zrobić, musimy ustabilizować ziemię i wyeliminować ryzyko osunięcia się ziemi, ponieważ mamy zamiar wysłać zespół ratowników i nie chcemy narażać ich na niebezpieczeństwo - dodał.

W pobliżu studni czeka helikopter, który ma przetransportować dziecko do szpitala, gdy tylko zostanie ono uwolnione.

Chłopiec o imieniu Rayan wpadł do studni w położonym na północy Maroka mieście Szafszawan we wtorek. - Proszę Marokańczyków, by modlili się o bezpieczny powrót mojego syna - powiedziała matka chłopaka w nagraniu opublikowanym przez miejscowe media. W piątek jedna ze stacji zacytowała osobę biorącą udział w akcji ratunkowej mówiącą, że pięciolatek wciąż żyje.

Studnia, do której wpadło dziecko, ma 32 metry głębokości i zwęża się. Wlot studni ma średnicę 45 cm, co oznacza, że ratownicy nie mogą opuścić się na dno, by wyciągnąć chłopca. Rayanowi dostarczono jedzenie, nie wiadomo jednak, czy dziecko zdołało się pożywić. Za pomocą rury pięciolatek zaopatrywany jest w wodę i powietrze.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wypadki
Smocza wieża runęła. Pożar jednego z najbardziej znanych budynków w Kopenhadze (WIDEO)
Wypadki
Kolejka linowa uderzyła w słup i się zerwała. Są ranni i zabici
Wypadki
Kolizja dwóch samolotów na Heathrow. Zahaczyły o siebie skrzydłami
Wypadki
Katastrofa w Baltimore. Są podejrzenia, z jakiego powodu statek uderzył w most
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wypadki
Katastrofa w Baltimore: Są odczyty z "czarnej skrzynki". Z wody wydobyto ciała