Istnieje spora różnica pomiędzy benefitami, które dostają menedżerowie i specjaliści, a tymi, które chcieliby dostać.
W czasie, gdy wynagrodzenia nie nadążają za inflacją, rośnie chęć otrzymywania dodatkowych premii i bonusów. Firmy zwiększały wprawdzie płace i dawały podwyżki, ale poziom dodatkowych atrakcji pozostał w ciągu roku bez zmian. Są też branże, w których co siódma firma nie oferuje żadnych dodatkowych elementów poza płacą: transport i logistyka, budownictwo i nieruchomości, doradztwo.
Tak wynika z „Raportu płacowego” firmy Antal. Przygotowano go na podstawie analizy ponad 8,6 tys. płac specjalistów i menedżerów, którzy w ciągu ostatniego roku uczestniczyli w rekrutacji do dużych i średnich firm.
– W logistyce obserwujemy lekki wzrost wynagrodzeń, ale nie jest to wyraźnie rysujący się trend. Firmy nie oferują wyższych płac, ponieważ widzą, że konkurencja nie daje kandydatom większych niż one możliwości. Duży poziom outsourcingu prowadzi do tego, że firmy decydują się na projekty o dużej skali, zamiast skupiać się na konkretnej branży. W tej sytuacji dla pracowników branży logistycznej bardziej atrakcyjne stają się benefity pozapłacowe, takie jak pakiet relokacyjny, elastyczna i hybrydowa praca, wynagrodzenie za wyniki, możliwość szkolenia i rozwoju zawodowego – komentuje Agnieszka Grzegorczyk, Team Leader w Antalu.