Byli ambasadorowie: Polonia chce i ma prawo głosować

"Konferencja Ambasadorów RP stanowczo sprzeciwia się działaniom utrudniającym konstytucyjnie zagwarantowany proces wyborczy i podporządkowującym zasady elekcji politycznym potrzebom partii rządzącej" - czytamy w oświadczeniu Konferencji Ambasadorów RP ws. wyborów prezydenckich.

Publikacja: 15.06.2020 10:13

Byli ambasadorowie: Polonia chce i ma prawo głosować

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

W oświadczeniu z 15 czerwca 2020 r. czytamy, że "Polonia ma prawo do nieskrępowanych wyborów". Byli ambasadorowie zwracają uwagę, że prawo do udziału w wyborach "wszystkim Polakom mieszkającym za granicą" gwarantuje Konstytucja RP.

"Polskie placówki dyplomatyczne zobowiązane są do skrupulatnej realizacji tego prawa – określanego jako patriotyczny obowiązek" - zaznaczają autorzy oświadczenia.

Konferencja Ambasadorów RP podkreśla następnie, że "obecne działania władzy zmierzają w przeciwnym kierunku", na co ma wskazywać m.in. zmniejszona liczba komisji wyborczych (dla porównania w wyborach z 2010 roku w Hiszpanii utworzono 11 komisji wyborczych, obecnie - trzy).

"Organizacje polonijne na całym świecie podnoszą alarm, że utrudnienia są gigantyczne: system rejestracyjny działa źle, polecenia na stronach placówek są mylące, infolinie w ambasadach i konsulatach nie działają. Jeśli komuś uda się dodzwonić, napotyka niekompetentnych, często nieprzyjaznych i opryskliwych urzędników" - ubolewają byli ambasadorowie.

W oświadczeniu czytamy zarazem, że "wcześniejsze wyniki (wyborów - red.)" wskazują, iż głosujący poza granicami to w większości "sympatycy Polski otwartej na świat, tolerancyjnej a przede wszystkim silnie związanej z Unią Europejską".

"Takie myślenie nie jest bliskie władzy. Prawdopodobnie dlatego postawa MSZ daleka jest od przychylności dla zagranicznych wyborców, którzy chcą aktem głosowania potwierdzić swoje przywiązanie do Ojczyzny. Sytuację pogarsza brak profesjonalizmu służb konsularnych pochodzących z nowego zaciągu. Przyśpieszone kursy nie zastąpią doświadczenia, nie wpoją zasad służebności urzędników wobec społeczeństwa" - piszą autorzy oświadczenia.

"Oczekujemy, że zgodnie z 30-letnią tradycją polskiej dyplomacji nasze przedstawicielstwa rzetelnie potraktują swoje obowiązki, w tym zasadę bezstronnego i przychylnego zaangażowania w organizację procesu wyborczego" - tymi słowami kończy się oświadczenie.

Pod pismem podpisali się:

Jan Barcz    

Maciej Klimczak    

Jerzy Maria Nowak

Iwo Byczewski    

Michał Klinger    

Piotr Nowina-Konopka

Maria Krzysztof Byrski   

Tomasz Knothe    

Agnieszka Magdziak-Miszewska

Tadeusz Diem    

Maciej Kozłowski    

Piotr Ogrodziński

Paweł Dobrowolski    

Maciej Koźmiński    

Katarzyna Pelczyńska-Nałęcz

Grzegorz Dziemidowicz    

Jerzy Kranz    

Ryszard Schnepf

Stefan Frankiewicz    

Andrzej Krawczyk    

Grażyna Sikorska

Urszula Gacek    

Andrzej Krzeczunowicz    

Tadeusz Szumowski

Marek Grela    

Henryk Lipszyc    

Andrzej Towpik

Andrzej Jaroszyński    

Bogumił Luft    

Wojciech Tomaszewski

Adam W. Jelonek    

Piotr Łukasiewicz    

Jan Truszczyński

Jacek Kluczkowski    

Anna Niewiadomska    

Maria Wodzyńska-Walicka

W oświadczeniu z 15 czerwca 2020 r. czytamy, że "Polonia ma prawo do nieskrępowanych wyborów". Byli ambasadorowie zwracają uwagę, że prawo do udziału w wyborach "wszystkim Polakom mieszkającym za granicą" gwarantuje Konstytucja RP.

"Polskie placówki dyplomatyczne zobowiązane są do skrupulatnej realizacji tego prawa – określanego jako patriotyczny obowiązek" - zaznaczają autorzy oświadczenia.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej