Moskwa ma własną wizję tarczy

Moskwa jest gotowa do rozmów o systemie przeciwrakietowym, który uwzględni jej interesy

Aktualizacja: 17.11.2008 04:24 Publikacja: 16.11.2008 20:18

Nieczynne od 2003 roku wojskowe lotnisko Debrzno, na którym może być zlokalizowana amerykańska tarcz

Nieczynne od 2003 roku wojskowe lotnisko Debrzno, na którym może być zlokalizowana amerykańska tarcza antyrakietowa.

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Prezydent Dmitrij Miedwiediew podczas szczytu G20 w Wa- szyngtonie przekonywał, że jest gotów do konstruktywnych rozmów o systemie antyrakietowym z nową administracją w USA. Zapewnił, że do rozmieszczenia rakiet krótkiego zasięgu Iskander przy granicy z Polską doszłoby jedynie wtedy, gdyby nowy prezydent kontynuował program tarczy „w sposób, który dla nas byłby nie do przyjęcia”.

– Wydaje mi się, że lepiej mieć globalną tarczę obejmującą Rosję zamiast fragmentów, które zaogniają sytuację – dodał Miedwiediew. Stwierdził, że możliwe jest osiągnięcie takiego „rozwiązania co do obecnie istniejących systemów, które zadowoli Federację Rosyjską”. Zdaniem ekspertów to jedynie zmiana tonu, ale nie głównego priorytetu Rosji, jakim jest powstrzymanie budowy amerykańskich baz w Polsce i Czechach. Moskwa proponuje USA wykorzystanie rosyjskiej stacji radarowej w Azerbejdżanie zamiast radaru w Czechach.

– Rosja jest cały czas gotowa do dialogu w sprawie tarczy, ale na ustępstwa pójdzie dopiero wtedy, gdy ten projekt nie będzie realizowany u jej granic. Miedwiediew może złożyć Amerykanom kilka propozycji, np. ochłodzenie stosunków Rosji z Wenezuelą i Hugo Chavezem, który kupuje rosyjską broń, czy zmianę stanowiska wobec Iranu. Ma to dać szansę nowemu prezydentowi USA na wycofanie się z twarzą z projektu tarczy – mówi „Rz” rosyjski ekspert ds. wojskowych Iwan Konowałow.

[srodtytul]Sarkozy: to suwerenna decyzja Polski i Czech[/srodtytul]

Ton w sprawie tarczy zmienił też przebywający w Waszyngtonie prezydent Francji, który w piątek stwierdził, że plany rozmieszczenia elementów amerykańskiego systemu w Europie są błędem i nie przyczyniają się do wzrostu bezpieczeństwa.

W weekend zapewniał jednak, że każdy kraj podejmuje suwerenną decyzję w kwestii tarczy antyrakietowej. Dodał też, że „w ostatecznym rozrachunku sy- stem ten mógłby być uzupełnieniem w obronie przed zagrożeniem rakietowym ze strony innych państw, na przykład Iranu”.

[wyimek]Rosja, Francja i Włochy wolą system obrony przeciwrakietowej bez baz USA w Polsce i Czechach[/wyimek]

– Na pewno pan prezydent Sarkozy miał świadomość, że dla Polski ważne byłoby, aby inaczej wypowiadał się na temat tarczy – powiedział premier Donald Tusk podczas niedzielnego wywiadu dla TVN. Premier przyznał, że Polska czasami zabiega o korektę wypowiedzi czy zmianę stanowiska, jeśli jej ono nie odpowiada. Ale, jak mówią „Rz” źródła dyplomatyczne, tym razem tego nie zrobiła. – Byłby to znak, że nam na tym systemie bardzo zależy. A to Amerykanom powinno zależeć, bo to ich projekt. Niech oni go bronią – mówi „Rz” jeden z dyplomatów.

[srodtytul]Oburzenie Havla[/srodtytul]

Możliwe, że na zmianę stanowiska Sarkozy’ego wpłynęła reakcja Czech. Były prezydent tego kraju Vaclav Havel opublikował oświadczenie, w którym podkreśla, że przystępując w 1999 roku do NATO, Czechy zobowiązały się do zapewniania swego bezpieczeństwa „indywidualnie, dwu- stronnie, trójstronnie i na różne sposoby”. „Nie rozumiem, dlaczego planowany system obronny, mający pomóc Czechom i innym krajom europejskim, miałby zostać uznany za niepożądany” – napisał Havel.

Sarkozy nie jest jedynym europejskim przywódcą, który w sprawie tarczy stanął po stronie Kremla. W środę włoski premier Silvio Berlusconi nazwał tarczę prowokacją wymierzoną w Rosję.

Barack Obama na razie zachowuje milczenie w sprawie tego projektu. Wcześniej zapowiadał, że będzie on realizowany, jeśli okaże się sprawny i skuteczny. Według tygodnika „Time” agresywne zachowanie Rosji, kolejne rakietowe próby Iranu oraz presja ze strony Pentagonu i sektora zbrojeniowego sprawią, iż Obama nie będzie miał innego wyjścia niż kontynuowanie programu.

Prezydent Dmitrij Miedwiediew podczas szczytu G20 w Wa- szyngtonie przekonywał, że jest gotów do konstruktywnych rozmów o systemie antyrakietowym z nową administracją w USA. Zapewnił, że do rozmieszczenia rakiet krótkiego zasięgu Iskander przy granicy z Polską doszłoby jedynie wtedy, gdyby nowy prezydent kontynuował program tarczy „w sposób, który dla nas byłby nie do przyjęcia”.

– Wydaje mi się, że lepiej mieć globalną tarczę obejmującą Rosję zamiast fragmentów, które zaogniają sytuację – dodał Miedwiediew. Stwierdził, że możliwe jest osiągnięcie takiego „rozwiązania co do obecnie istniejących systemów, które zadowoli Federację Rosyjską”. Zdaniem ekspertów to jedynie zmiana tonu, ale nie głównego priorytetu Rosji, jakim jest powstrzymanie budowy amerykańskich baz w Polsce i Czechach. Moskwa proponuje USA wykorzystanie rosyjskiej stacji radarowej w Azerbejdżanie zamiast radaru w Czechach.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!