Reklama

Hair *****

Po 30 latach od premiery dystrybutor Vivarto wprowadza do kin „Hair”, film legendę pokolenia dzieci kwiatów. Oczywiście dziś ogląda się go inaczej, ale nie wszystko straciło na aktualności. A piosenki i ich inscenizacje nadal na przemian bawią i wzruszają.

Publikacja: 30.07.2009 15:24

Film Formana to legenda pokolenia dzieci kwiatów

Film Formana to legenda pokolenia dzieci kwiatów

Foto: VIVARTO

Premiera musicalu „Hair” Galta MacDermota (muzyka), Gerome’a Ragniego i Jamesa Rado (libretto i teksty piosenek) stała się w 1967 roku sensacją artystyczną, polityczną i obyczajową. Szokującą nowością był zawarty w nim gorący protest przeciw wojnie wietnamskiej związany z ideologią hipisów, bunt przeciwko mieszczańskim konwenansom i politykom, propagowanie swobody seksualnej i szukanie zbawienia w narkotykach.

Czeski reżyser Miloš Forman był wówczas w Nowym Jorku i został zaproszony na jedno z pierwszych przedstawień w niewielkim Public Theatre. Nazajutrz udzielił entuzjastycznego wywiadu, wyznając, że jego marzeniem jest sfilmować „Hair”. Wydawało się to wówczas mrzonką. Ale przeniesiony parę tygodni później na Broadway musical stał się niewyobrażalnym sukcesem na światową skalę.

Marzenie Formana ziściło się po 12 latach. Po stłumieniu praskiej wiosny przez armie Układu Warszawskiego właśnie jemu, emigrantowi, powierzono ekranizację musicalu. Po „Locie nad kukułczym gniazdem” producenci uznali go za najlepszego specjalistę od problemu granic wolności i ceny, jaką trzeba za nią zapłacić.

Forman wraz ze scenarzystą Michaelem Wellerem zmienił całkowicie libretto, zachowując tylko pierwszoplanową linię fabularną i głównych bohaterów. Przeniósł akcję w plener i sfilmował w sposób maksymalnie realistyczny.

Zatuszował też wątek wiary w uzdrawiającą świat moc narkotyków, przekształcając go w feeryczne wizje, symbolizujące bardziej niezależność i nonkonformizm bohaterów niż cudowną moc marihuany czy LSD.

Reklama
Reklama

Forman nie poddał się też sugestiom oryginału, że indywidualny opór może okazać się wystarczająco silny wobec nacisku aparatu państwowego i armii. Stąd zachęcający do refleksji pełen patosu i tragizmu finał.

[i]USA 1979, reż. Miloš Forman, wyk. John Savage, Treat Williams, Annie Golden, Beverly D’Angelo, Dorsey Wright, Don Dacus, Miles Chapin, Nicholas Ray [/i]

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama