Zmarł Marian Terlecki

Marian Terlecki, producent telewizyjny i filmowy, reżyser, zmarł w wieku 56 lat. - Powoli odchodzić zaczynają ludzie ruchu "Solidarności" lat 80-81, którzy potem zdali egzamin w latach stanu wojennego w solidarnościowym podziemiu - mówi Piotr Semka, publicysta "Rz".

Publikacja: 09.01.2010 14:07

Zmarł Marian Terlecki

Foto: filmpolski.pl

Urodził się w Gdańsku. Był absolwentem Studium Scenariuszowego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi.

W 1985 r. Mariana Terleckiego zatrzymano pod zarzutem "zaboru mienia wielkiej wartości", czyli niezwrócenia sprzętu filmowego zdelegalizowanej Solidarności, głównie kamery. Reżyser spędził w więzieniu - bez procesu - 16 miesięcy.

Terlecki współtworzył Video Studio Gdańsk, czyli pierwszą w Polsce firmę zajmującą się niezależną produkcją filmową.

W 1990 roku został redaktorem naczelnym TV Gdańsk, a rok później prezesem Komitetu ds. Radia i Telewizji. Pracował m.in. w spółce Wizja TV SP, zajmującej się produkcją filmową dla telewizji Wizja TV oraz w TVP Plus. Ostatnio zajmował się produkcją telewizyjną i filmową.

Był autorem reportaży dokumentalnych. Zajmował się produkcją telewizyjną i filmową. Zrealizował kilkanaście filmów dokumentalnych, a także kilka fabularnych, w tym „Powrót” (1993) i „Rób swoje, ryzyko jest twoje” (2002). Był producentem filmu „Prymas. Trzy lata z tysiąca" Teresy Kotlarczyk oraz współproducentem serialu „Złotopolscy”.

Był laureatem nagród filmowych za filmy dokumentalne, m.in. „Droga kontemplacji” i „O nas i za nas”. Za film „Prymas. Trzy lata z tysiąca” Marian Terlecki został nominowany do Polskiej Nagrody Filmowej Orzeł w kategorii najlepszy producent roku 2000.

Współpracujący z Terleckim w latach 80. Waldemar Płocharski, wiceprezes Video Studio Gdańsk (VSG), powiedział, że Terlecki zmarł w piątek w swoim domu w Nadarzynie pod Warszawą. - Terlecki odegrał ogromną rolę w powstaniu polskich niezależnych mediów - podkreślił.

Terlecki był "człowiekiem marzącym o wolności i realizował swoje marzenia". Wiceprezes VSG podkreślił, że to dzięki Terleckiemu obrady "okrągłego stołu" były rejestrowane nie tylko przez polską telewizję państwową, ale również - na równych prawach - przez Video Studio Gdańsk.

[ramka]

[i]Piotr Semka, publicysta "Rzeczpospolitej"[/i]

Marian Terlecki był człowiekiem, który nie trafił na swoje czasy. Gdy w roku 1981 starał się założyć coś w rodzaju telewizji ruchu "Solidarności", trafił na stan wojenny. Po 13 grudnia uratował przed SB sprowadzone z Zachodu wyposażenie studia telewizyjnego. Gdańska ulica opowiadała sobie krzepiące legendy o tym jak "S" schowała przed SB cały telewizyjny wóz transmisyjny. Marian bardzo długo ukrywał się jako człowiek solidarnościowego podziemia. Aresztowany, zasłynął strajkiem głodowym w obronie swoich praw.

Do pomysłu tworzenia niezależnej telewizji wrócił około 1987 roku, niedługo po zwolnieniu z więzienia. Wtedy to zaczął tworzyć przy gdańskiej Kurii Biskupiej słynne Video Studio Gdańsk. Ten zalążek niezależnej telewizji produkował niezwykle ciekawe filmy dokumentalne, takie jak reportaże o Stefanie Kisielewskim czy relacje ze strajku w Stoczni Gdańskiej w maju i sierpniu 1988 roku. Była to jedyna niezależna polska ekipa filmująca obrady Okrągłego Stołu.

W 1991 roku, po wygranej Lecha Wałęsy, Terlecki został prezesem TVP na Woronicza. Zawdzięczam mu osobiście decyzję o stworzeniu dynamicznego programu reportażu politycznego o nazwie "Refleks". Mimo, że wraz z Jackiem Kurskim potrafiliśmy narazić się wielkim ówczesnej polityki, Marian trzymał nad nami parasol ochronny i brał na siebie awantury z politykami rozdrażnionymi naszą niezależnością dziennikarską.

Później zajął się produkcją filmową. To on włożył całe swoje serce w film "Prymas". Nowa epoka telewizyjna rządziła się jednak swoimi prawami. Marian Terlecki próbował wykreować telewizję Puls, choć na przełomie lat dziewięćdziesiątych i nowego wieku było to już bardzo trudne.

Jego odejście przypomina, że powoli odchodzić zaczynają ludzie ruchu "Solidarności" lat 80 - 81, którzy potem zdali egzamin w latach stanu wojennego w solidarnościowym podziemiu. Zdawał się być osobą wymarzoną do tego, by wykreować niezależną telewizję po upadku komunizmu. Niesprawiedliwość losu sprawiła, że tę szansę wykorzystali inni. [/ramka]

Urodził się w Gdańsku. Był absolwentem Studium Scenariuszowego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi.

W 1985 r. Mariana Terleckiego zatrzymano pod zarzutem "zaboru mienia wielkiej wartości", czyli niezwrócenia sprzętu filmowego zdelegalizowanej Solidarności, głównie kamery. Reżyser spędził w więzieniu - bez procesu - 16 miesięcy.

Pozostało 91% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!