Głosowanie za granicą

W Brukseli głosowanie odbywa się pod szczególną obserwacją. Na Ukrainie można oddać głos w sześciu miastach. Na Antarktydzie polscy polarnicy tym razem nie będą głosować

Aktualizacja: 04.07.2010 20:22 Publikacja: 04.07.2010 18:21

[srodtytul]Bruksela[/srodtytul]

Nowa komisja wyborcza w polskim konsulacie w Brukseli i czujna obserwacja. A wszystko po to, by tym razem uniknąć fałszerstw podczas głosowania. Doszło do nich w pierwszej turze wyborów prezydenckich - po przeliczeniu głosów okazało się, że w urnie było 98 kart więcej niż wydano.

Zmieniona została więc komisja wyborcza, a jej nowy przewodniczący Przemysław Jankowski mówi, że wyciągnięto wnioski i wprowadzono dodatkowe środki ostrożności.

- Przede wszystkim wpuszczamy mniej osób do lokalu wyborczego co powoduje, że będzie większa przejrzystość i większa kontrola nad wszystkim. Dodatkowo obserwujemy bardziej urnę. Mamy więc pełną kontrolę i myślę, że nic nie powinno się wydarzyć, co by nas zaskoczyło - wyjaśnia nowy przewodniczący komisji wyborczej.

Polski konsulat w Brukseli to główne miejsce głosowania naszych rodaków w Belgii; to także jedna z największych placówek na świecie.

W związku ze ściślejszą kontrolą od rana przed konsulatem ustawiały się kolejki. By zagłosować trzeba było czekać od kilkunastu minut do pół godziny. W drugiej turze chęć udziału w wyborach w Belgii zgłosiła rekordowa liczba Polaków - prawie 10 tysięcy osób.

[srodtytul]Francja [/srodtytul]

Głosowanie Polaków zamieszkałych lub przebywających tymczasowo w Paryżu przebiega sprawnie. Oprócz Paryża, Polacy mogą głosować w Lille, Strasbourgu, w Lyonie i w Tuluzie.

Wyborcy wchodzący do Instytutu Polskiego w Paryżu są natychmiast rozsyłani do poszczególnych sal w zależności od pierwszej litery nazwiska. Dzięki temu, choć już od rana zgłosiło się tam sporo wyborców, nie trzeba czekać. Po zaledwie kilku minutach każdy może spokojnie wrócić do domu.

[srodtytul]Ukraina[/srodtytul]

Polacy na Ukrainie mogą głosować w 6 miastach, między innymi w Kijowie. Przewodniczący komisji wyborczej w stołecznym konsulacie Jacek Austyn powiedział, że głosować przychodzą głównie Polacy mieszkający na stałe w Kijowie.

Jest także wielu turystów i osób przejeżdżających przez stolicę z zaświadczeniami pozwalającymi na oddanie głosu.

Polacy przebywający na Ukrainie, oprócz stolicy, mogą głosować w Charkowie, Lwowie, Winnicy, Łucku i Odessie.

[srodtytul]Włochy[/srodtytul]

Polacy głosują we Włoszech w trzech miejscach - w Rzymie, Mediolanie i Neapolu. Przed lokalami wyborczymi przez cały dzień ustawiały się długie kolejki.

We Włoszech zainteresowanie drugą turą wyborów prezydenckich było znacznie większe niż pierwszą. W Rzymie na listy wyborcze zapisało się ponad trzy tysiące osób, ale oprócz nich do polskiej ambasady przybywali też liczni turyści, posiadający zaświadczenie uprawniające do głosowania poza krajem. Przed gmachem polskiej placówki dyplomatycznej od rana ustawiała się długa kolejka. Było w niej wielu księży i zakonnic, mieszkających i pracujących w Rzymie i Watykanie.

Tłumy przybyły także do siedziby konsulatu w Mediolanie, gdzie w związku z prawie 40-stopniowym upałem dla stojących w kolejce przygotowano zacienione miejsca. W punkcie wyborczym przy siedzibie organizacji polonijnej w Neapolu na drugą turę zapisało się dwa razy więcej osób niż dwa tygodnie temu.

[srodtytul] Norwegia[/srodtytul]

W Norwegii pracują cztery komisje wyborcze. Usytuowano je w największych miastach kraju: Oslo, Bergen, Stavanger i Trondheim.

Jak powiedział konsul Marek Pędzich na listach wyborczych zarejestrowało się około sześciu tysięcy czterystu polskich obywateli.

Pojawia się też dużo więcej przybyszy z kraju zaopatrzonych w zaświadczenia pozwalające na udział w głosowaniu poza stałym miejscem zamieszkania.

Jednocześnie do wydziału konsularnego ambasady i do komisji wyborczych jeszcze dziś zgłaszają się polscy obywatele ze spóźnionymi i już bezskutecznymi prośbami o umożliwienie udziału w wyborach.

[srodtytul]Antarktyda[/srodtytul]

Polscy polarnicy na Antarktydzie tym razem nie będą głosować. Po raz pierwszy wybory wypadły w pełni zimy. Po odpłynięciu tak zwanych letników, grupa jest zbyt mała, by utworzyć dla niej odrębny obwód wyborczy.

Kierująca wyprawą polskich naukowców na stacji imienia Arctowskiego Joanna Główczyk-Zubek powiedziała, że wszyscy jej koledzy bardzo żałują, iż przypadła im jedynie rola dalekich obserwatorów.

Kontaktowała się w tej sprawie z naszym konsulatem w Santiago de Chile. Jednak na stacji zimuje zaledwie osiem osób, a ordynacja wyborcza mówi o minimum 15 osobach uprawnionych do głosowania w jednej komisji. "Trochę nam przykro, ale tego nie przeskoczymy. Gdyby wybory były w październiku, jeszcze ktoś by przypłynął i byśmy to zorganizowali" - powiedziała w rozmowie z Polskim Radiem.

Wcześniej na stacji Arctowskiego przeprowadzano wybory. Nie zdarzało się to jednak o tej porze roku.

[ramka]Ministerstwo Spraw Zagranicznych utworzyło za granicą 263 komisje wyborcze. Najwięcej w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.

W pierwszej turze wyborów prezydenckich za granicą oddało głos 167 tysięcy Polaków. [/ramka]

[srodtytul]Bruksela[/srodtytul]

Nowa komisja wyborcza w polskim konsulacie w Brukseli i czujna obserwacja. A wszystko po to, by tym razem uniknąć fałszerstw podczas głosowania. Doszło do nich w pierwszej turze wyborów prezydenckich - po przeliczeniu głosów okazało się, że w urnie było 98 kart więcej niż wydano.

Pozostało 93% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!