Choć BP odtrąbiło już sukces, a amerykańskie władze zaczęły już ostrożnie mówić o początku końca koszmaru, eksperymenty mają potrwać do późnej nocy czasu polskiego.
W momencie kiedy okaże się, że system jest szczelny, specjalne rury odprowadzą ropę na pokłady statków. Będzie to jednak rozwiązanie tymczasowe. Docelowo mają zostać dwa dodatkowe szyby w dnie morskim, a nieszczelność ma być zabetonowana.
Jednak usuwanie skutków wycieku, który udało się opanować po 86 dniach od katastrofy potrwa zapewne kilka lat.