Korespondencja z Tbilisi

Gruzja wydaje się bliżej wejścia do NATO niż do UE. Jaka jest perspektywa integracji Gruzji ze strukturami europejskimi i euroatlantyckimi?
Nika Gilauri:
Aktualizacja: 23.03.2012 20:14 Publikacja: 23.03.2012 20:14
Foto: ROL
Korespondencja z Tbilisi
Gruzja wydaje się bliżej wejścia do NATO niż do UE. Jaka jest perspektywa integracji Gruzji ze strukturami europejskimi i euroatlantyckimi?
Nika Gilauri:
Gdy podpiszemy porozumienie o wolnym handlu DCFTA (Porozumienie o Szeroko Zakrojonej i Kompleksowej Strefie Handlu), oraz podpiszemy traktat stowarzyszeniowy, i gdy zostanie wprowadzony ruch bezwizowy z UE, to prawie będziemy w Unii Europejskiej. Będzie to wypełnienie naszych aktualnych celów. I oczywiście, chętnie widzielibyśmy kroki NATO dla przyśpieszenia naszego wejścia do sojuszu.
A jak widzi pan stosunki z Rosją? Gruzja wydaje się otwarta na dyskusję, Rosja chyba raczej nie?
W okupowanej Osetii Południowej pozostało 10 tys. ludzi, w Abchazji 100 – 120 tys. Z tych regionów uciekło pół miliona osób, część do Gruzji, część do Rosji. Rosjanie przeprowadzili czystki etniczne. Ci, którzy zostali, oczekiwali, że Rosjanie przyjdą i uczynią ich bogatymi. Rosjanie przyszli i wzbogacili się tylko rosyjscy generałowie. To Gruzja jako jedyna dostarcza terenom okupowanym opiekę zdrowotną czy elektryczność. Rosjanie usiłują zbudować nowy mur berliński na naszym terytorium. Ale okupacja nie może trwać wiecznie. A miejscowa ludność dostrzeże nasz wzrost gospodarczy, zamożność i pozytywne efekty wejścia do UE i NATO.
W waszym kraju jest jeden z najwyższych wskaźników liczby osadzonych w więzieniach do liczby ludności. Pod względem liczby więźniów Gruzja jest na drugim miejscu na świecie, po USA i przed Rosją. Czy to efekt walki z korupcją?
Postanowiliśmy całkowicie zlikwidować korupcję, wprowadziliśmy zasadę zero tolerancji dla przestępczości. W efekcie mamy bezpieczne miasta, niemal całkowity brak korupcji, nie ma mafii i bandytyzmu. Tak, to może wpłynęło na liczbę więźniów, ale takie działania były konieczne.
Macie dość wysokie bezrobocie – 15 procent. Co robicie, by poprawić sytuację?
Kontynuujemy naszą politykę wobec sektora prywatnego, w efekcie widzimy, że zyski – także inwestorów zagranicznych – są w znacznym stopniu reinwestowane. Tak powstają nowe miejsca pracy. Oczywiście, musimy podnieść poziom wykształcenia, tak by pracownicy byli bardziej profesjonalni.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Rzeczpospolita
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas