Radykalizm na Ukrainie nie ma perspektyw

Radykalne działania i hasła nacjonalistycznej partii Swoboda mogą osłabić jej pozycję na scenie politycznej, ale i rozbić społeczeństwo – mówi „Rz" Myrosław Popowycz, prof. Akademii Kijowsko-Mohylańskiej.

Publikacja: 03.01.2013 00:31

Radykalizm na Ukrainie nie ma perspektyw

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Liderzy nacjonalistycznej Swobody, w 104. rocznicę urodzin Stepana Bandery, wyprowadzili na ulice kilka tysięcy osób. Swoboda gloryfikuje przywódcę OUN, bo chce powrócić do jego ideologii czy może z innych pobudek?

Myrosław Popowycz:  Ostatnio w ukraińskim społeczeństwie jest zauważalna tendencja do nowego, bardziej pozytywnego postrzegania roli Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Stepana Bandery. Ale środowisko polityczne, które te zmiany inicjuje, wcale nie chce odrodzenia  dawnej ideologii OUN. Pragnie raczej stworzyć ideowo-historyczne podwaliny dla swej obecnej działalności. Chodzi o to, by OUN w świadomości Ukraińców przyjęła taki charakter, jaki ma w Polsce Armia Krajowa. Stanowisko Swobody można więc określić następująco:  jeśli Polacy gloryfikują Armię Krajową i jej dowódców, do niej i do jej tradycji się odwołują, to dlaczego my nie możemy popierać nacjonalistów z OUN oraz Stepana Bandery?

Na gloryfikacji OUN i Bandery   Swoboda, która po tegorocznych wyborach raz pierwszy weszła do parlamentu, raczej zyska czy też może straci?

Straci. Wielu Ukraińców, w tym na zachodzie kraju, nie popiera poglądów głoszonych przez nacjonalistów. Jednak nie krytykuje ich otwarcie, w obawie przed osłabieniem ich roli jako ważnego ugrupowania opozycyjnego w parlamencie i poza nim. Taki stan rzeczy nie może jednak utrzymywać się zbyt długo. Dążenia Swobody do rehabilitacji ideologii Dmytro Doncowa (twórcy doktryny, OUN – red.) nie dadzą oczekiwanych przez nią efektów. Przewidywania, że lider tego ugrupowania Ołeh Tiahnybnok w drugiej turze wyborów prezydenckich w 2015 roku zmierzy się z obecną głową państwa Wiktorem Janukowyczem czy liderem komunistów Petrem Symonenką mogą się wcale nie sprawdzić. To także dotyczy kolejnych wyborów parlamentarnych. Głosząc radykalne hasła Swoboda może osłabić swoją pozycję na scenie politycznej. Co zaszkodzi i innym partiom opozycyjnym.

Swoboda uzyskała wysokie poparcie w październikowych wyborach parlamentarnych nie tylko na zachodzie Ukrainy, gdzie Bandera jest uznawany za bohatera, ale także w Kijowie. Na czym polega fenomen zwycięstwa tego ugrupowania w centrum kraju?

Nie dla wszystkich wyborców Swobody poglądy tej partii na OUN i Banderę odgrywały kluczowe znaczenie. Wielu postawiło na to ugrupowanie nie dlatego, że jest nacjonalistyczne, a z tego powodu, że ostro krytykuje obecne władze. W środowisku Swobody brakuje jednak zrozumienia, że swój sukces zawdzięcza właśnie temu. Radykalny nacjonalizm na Ukrainie nie ma perspektyw. Nasz kraj to nie Węgry,  gdzie w siłę rośnie antysemicka i populistyczna partia Jobbik. Swoboda buduje swoją politykę na wrogości wobec mniejszości narodowych, ale one nie stanowią na Ukrainie jakiegoś znaczącego problemu ani dla elit, ani też dla społeczeństwa.

Działacze Swobody deklarują, że w 105. rocznicę urodzin Bandery, która przypada 1 stycznia 2014 r., muszą być gotowi do przejęcia na Ukrainie władzy i zjednoczenia społeczeństwa.

Takie deklaracje wynikają ze spadku popularności rządzącej Partii Regionów. Ale Swoboda nie będzie jej następczynią, a jej radykalne działania jeszcze bardziej podzielą Ukraińców.

Liderzy nacjonalistycznej Swobody, w 104. rocznicę urodzin Stepana Bandery, wyprowadzili na ulice kilka tysięcy osób. Swoboda gloryfikuje przywódcę OUN, bo chce powrócić do jego ideologii czy może z innych pobudek?

Myrosław Popowycz:  Ostatnio w ukraińskim społeczeństwie jest zauważalna tendencja do nowego, bardziej pozytywnego postrzegania roli Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Stepana Bandery. Ale środowisko polityczne, które te zmiany inicjuje, wcale nie chce odrodzenia  dawnej ideologii OUN. Pragnie raczej stworzyć ideowo-historyczne podwaliny dla swej obecnej działalności. Chodzi o to, by OUN w świadomości Ukraińców przyjęła taki charakter, jaki ma w Polsce Armia Krajowa. Stanowisko Swobody można więc określić następująco:  jeśli Polacy gloryfikują Armię Krajową i jej dowódców, do niej i do jej tradycji się odwołują, to dlaczego my nie możemy popierać nacjonalistów z OUN oraz Stepana Bandery?

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!