Reklama
Rozwiń

Marek Falenta rzuca biznes

Chciałbym zobaczyć jakiekolwiek dowody mojej winy – mówi przedsiębiorca podejrzany w aferze taśmowej Marek Falenta.

Publikacja: 14.07.2014 21:07

Marek Falenta rzuca biznes

Foto: ROL

Rz: Sprzedaje pan Hawe ?czy tylko udaje?

Marek Falenta, przedsiębiorca podejrzany w sprawie nielegalnych podsłuchów:

Sprzedaję. Zarówno akcje Hawe, ?jak i ZWG.

Dlaczego?

Powiedzmy, że dla spokoju ducha. I żeby spłacić kredyty, których jest na około 80 mln zł. Nikt mnie jednak do tego nie zmusza. Wbrew plotkom bank nie postawił kredytów, ?które posiadam, w stan wymagalności. Akcje Hawe ?nie są ich jedynym zabezpieczeniem. ?Mamy wiele nieruchomości.

Na jakim etapie są rozmowy z inwestorem dla Hawe?

W piątek podpisaliśmy warunkową umowę sprzedaży wszystkich moich akcji. Dobre w całej sytuacji jest to, że zwróciło się do nas w sumie sześciu–siedmiu różnych inwestorów. Myślę, że zobaczymy jeszcze próbę walki o tę firmę, bo cena na rynku jest bardzo dobra, a infrastruktura spółki unikalna.

Dużo pan straci na akcjach Hawe?

To łatwo policzyć. Inwestowałem trzy razy: za 55 mln zł odkupiłem akcje od Piotra Mazurkiewicza, potem była emisja, w której wyłożyłem 66 mln zł. Potem jeszcze objąłem akcje za kilkadziesiąt milionów złotych. Teraz z pewnością sprzedam drożej niż za 3 zł, z dużą premią od rynku. Liczę, że stracę maksymalnie około ?40 mln zł.

Godzi się pan tak po prostu ze stratą?

Będę dochodził odszkodowania od Skarbu Państwa.

Cała rozmowa w jutrzejszej "Rzeczpospolitej"

Rz: Sprzedaje pan Hawe ?czy tylko udaje?

Marek Falenta, przedsiębiorca podejrzany w sprawie nielegalnych podsłuchów:

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!