Do pojednania może dojść jeszcze w tym roku. I będzie to coś więcej niż wspólna modlitwa najwyższych przedstawicieli obu Kościołów na grobach ofiar Katynia. To będzie pojednanie dwóch największych kościołów Polski i Rosji wyrażone w modlitwie i wspólnym dokumencie.
[srodtytul]1200 męczenników[/srodtytul]
– W tej sprawie będziemy świadkami czegoś niezwykle istotnego, na miarę dziejową – mówił Adam Daniel Rotfeld, współprzewodniczący polsko-rosyjskiej Grupy do Spraw Trudnych, która zajmowała się m.in. przygotowaniem uczczenia 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. W tej chwili między sekretariatem Konferencji Episkopatu Polski a Patriarchatem Rosyjskim trwają intensywne kontakty. – Stało się to możliwe z uwagi na większą otwartość obecnego patriarchy Moskwy Cyryla wobec Kościoła katolickiego i Polaków – podkreśla Grzegorz Polak, dziennikarz religia.tv.
Prace nad wspólnym dokumentem jeszcze nie ruszyły, ale z informacji "Rz" wynika, że podstawą pojednania może być pamięć o ofiarach oraz męczennikach komunizmu w Polsce i Rosji. Cerkiew Rosyjska wyniosła już na ołtarze 1200 męczenników komunizmu.
W opinii historyka prof. Jana Żaryna w dokumencie obok pamięci o wspólnych cierpieniach w czasach komunizmu powinno znaleźć się odniesienie do najpoważniejszego sporu Kościołów: o unitów i prozelityzm (prowadzoną przez Kościół katolicki ewangelizację Cerkiew uważa za nawracanie na siłę). Jednak ten ostatni problem – jak wynika z ustaleń "Rz" – nie będzie podnoszony, gdyż dotyczy Kościoła katolickiego w Rosji i relacji Watykan – Patriarchat Moskiewski, a nie bezpośrednio Kościoła w Polsce.