MON jest resortem, który ma najwięcej służbowych aut. Do dyspozycji wojskowych i urzędników jest ponad setka pojazdów. W 2008 r. ministerstwo dokupiło jeszcze dziesięć samochodów osobowych.
Resort obrony przoduje też w liczbie osób uprawnionych do praktycznie nieograniczonego korzystania z samochodów służbowych z kierowcą. Jest ich ponad 100, podczas gdy np. w MSZ o około połowę mniej. Tajemnicą poliszynela w MON jest, że służbowe auta są często wykorzystywane do celów prywatnych.
W Ministerstwie Obrony jest również długa lista osób uprawnionych do pobierania ryczałtu za wykorzystywanie samochodu prywatnego do celów służbowych (550 zł miesięcznie).
W sumie przejazdy wojskowych i urzędników ministerstwa kosztują podatników ponad 4 mln zł rocznie.
Jednak w tym roku resort obrony czekają cięcia.