Według Jermołowa, zwykle sporządzanie takiego raportu zajmuje od półtora do dwóch miesięcy.
Międzypaństwowy Komitet Lotniczy przekazał dziś siedem segregatorów, mieszczących osiem tomów dokumentów dotyczących remontu prezydenckiego Tu-154, który rozbił się pod Smoleńskiem. Remont wykonano w rosyjskich zakładach w Samarze w ubiegłym roku.
Dokumenty są w Polsce znane. Są to kopie materiałów odebranych przez stronę polską po remoncie samolotu, które uległy zniszczeniu w katastrofie Tu-154M 10 kwietnia. Każda z kopii została oficjalnie potwierdzona za zgodność z oryginałem. Dokumentację tę Polska otrzymała również na nośnikach elektronicznych.
Wśród przekazanych stronie polskiej dokumentów są wyniki eksperymentu, który przeprowadzono na symulatorach lotu. W jego ramach zmodelowano podejście polskiego TU-154M do lądowania na lotnisku w Smoleńsku.
Eksperyment przeprowadzili wspólnie rosyjscy i polscy eksperci oraz piloci. Piloci wykonali cztery próby posadzenia maszyny. Jedna z nich - gdy założono, że odejście nastąpi z wysokości 20 metrów - zakończyła się katastrofą.