Ksiądz Marek Rybiński miał 33 lata. W Tunezji pracował z dziećmi i młodzieżą. W Tunezji mieszkał trzy lata, a kapłanem był od pięciu.

Przed wyjazdem do Tunezji pracował w salezjańskim ośrodku misyjnym w Warszawie, później w Olsztynie w placówce salezjańskiej. W Polsce również pracował z młodzieżą, a później przygotowywał wolontariuszy do wyjazdów misyjnych.

Decyzję o wyjeździe na misję podjął samodzielnie. Po trzech latach pracy w Tunezji planował zostać tam dłużej.