Reklama
Rozwiń
Reklama

Stadion Narodowy do 30 listopada

Oddanie głównej areny mistrzostw opóźni się o pięć miesięcy. Wrześniowy mecz Polska – Niemcy odbędzie się zapewne w Gdańsku

Aktualizacja: 09.06.2011 08:22 Publikacja: 09.06.2011 02:24

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Mimo wcześniejszych zapowiedzi nie dojdzie do zerwania umowy z generalnym wykonawcą Stadionu Narodowego –  ogłosił wczoraj premier Donald Tusk na placu budowy tej areny.

Inwestor, czyli Narodowe Centrum Sportu, oraz wykonawca, czyli konsorcjum budujące stadion, składające się z firm Alpine Bau, Hydrobudowa i PBG, doszły do porozumienia. W jego wyniku termin oddania Narodowego, który upływał 30 czerwca, został przesunięty na 30 listopada, a nowym liderem konsorcjum w miejsce niemieckiej Alpine została polska Hydrobudowa.

– To bezpieczny, realistyczny termin końca prac – twierdzi premier Tusk. Podkreśla, że koszty kontraktowe budowy stadionu nie zostaną przekroczone.

Zamieszanie z inwestycją zaczęło się w maju, kiedy okazało się, że schody kaskadowe prowadzące na trybuny grożą zawaleniem. NSC wezwało konsorcjum do wdrożenia planu naprawczego w ciągu 14 dni i groziło milionowymi karami umownymi. Jednak po zawarciu porozumienia mimo opóźnienia kary nie będą nakładane.

Premier wyjaśniał, że w Stadion Narodowy i w najbliższe okolice zainwestowano w sumie około 2 mld zł, natomiast koszt naprawy wadliwie wykonanych schodów pochłonie ok. 8 mln zł. – Zaproponowaliśmy już inwestorowi trzy sposoby naprawienia schodów. Nie będzie konieczna ich rozbiórka – powiedział Jerzy Wiśniewski, prezes grupy PBG, do której należy Hydrobudowa.

Reklama
Reklama

W związku z przesunięciem terminu oddania warszawskiej areny nie odbędzie się tam zaplanowany na 6 września mecz Polska – Niemcy.

– Gdzie dojdzie do spotkania, zdecyduje organizator meczu, czyli PZPN. Ja uważam, że oba zespoły powinny zagrać na stadionie w Gdańsku, który do tego czasu będzie chyba gotowy – powiedział minister sportu Adam Giersz.

Wczoraj policja ze względów bezpieczeństwa nie wydała zgody na rozegranie w Gdańsku 23 czerwca meczu dziennikarze TVN kontra politycy.

Mimo wcześniejszych zapowiedzi nie dojdzie do zerwania umowy z generalnym wykonawcą Stadionu Narodowego –  ogłosił wczoraj premier Donald Tusk na placu budowy tej areny.

Inwestor, czyli Narodowe Centrum Sportu, oraz wykonawca, czyli konsorcjum budujące stadion, składające się z firm Alpine Bau, Hydrobudowa i PBG, doszły do porozumienia. W jego wyniku termin oddania Narodowego, który upływał 30 czerwca, został przesunięty na 30 listopada, a nowym liderem konsorcjum w miejsce niemieckiej Alpine została polska Hydrobudowa.

Reklama
Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama