– Proces rozpocznie się 20 czerwca – ogłosił tymczasowy premier Tunezji Caid Essebesi w rozmowie z katarską telewizją al Dżazira. Prokuratura zarzuca byłemu prezydentowi i jego żonie Leili Trabelsi między innymi spiskowanie przeciw państwu, zabójstwo, pranie brudnych pieniędzy i handel narkotykami.

Po ucieczce Ben Alego w pałacu prezydenckim znaleziono 27 mln dolarów w gotówce, broń oraz ponad dwa kilogramy marihuany. Tunis wystąpił o ekstradycję byłego prezydenta. Saudyjskie władze jednak zignorowały wniosek.

Według członków jego rodziny Ben Ali przeszedł w lutym wylew krwi do mózgu i wciąż jest w złym stanie. Zdaniem jego francuskiego adwokata zbliżający się proces to farsa. – Chodzi o to, by symbolicznie zerwać z przeszłością. Wszystkie dowody przeciwko mojemu klientowi zostały sfabrykowane – podkreśla Jean-Yves Le Borgne. Adwokat zapewnia, że były prezydent nie posiada majątku we Francji. Liczne kraje, w tym Austria i Katar, zamroziły w ostatnich miesiącach aktywa Ben Alego i członków jego rodziny.