844 mln zł – tyle w czerwcu przyszłego roku wydadzą w Polsce zagraniczni turyści, którzy przyjadą na piłkarskie mistrzostwa Europy, wynika z raportu przygotowanego na zlecenie PL.2012, spółki koordynującej przygotowania do turnieju. W sumie dzięki organizacji Euro 2012 polska gospodarka ma zyskać w latach 2008 – 2020 prawie 28 mld zł. Dlatego wielu rodaków szuka swojego sposobu na zarobek w tym czasie.
Popcorn i baloniki
We Wrocławiu, jednym z miast gospodarzy, już w 2009 r. zaczął się nabór wniosków dofinansowanego ze środków unijnych projektu „Eurobiznes 2012". – Jego celem było zachęcenie kobiet do stworzenia własnych firm, które dzięki mistrzostwom mogłyby zostać wypromowane lub ugruntowałyby swoją pozycję na rynku – tłumaczy Karolina Serewiś z Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej we Wrocławiu, która realizowała projekt. Efekt: powstały 23 nowe firmy.
– Jeżeli pomysł nie jest związany tylko z Euro 2012, jest szansa, że ten turniej będzie trampoliną do odbicia się i osiągnięcia biznesowego sukcesu – uważa Dominika Staniewicz, ekspert BCC ds. rynku pracy.
Liczy na to Monika Hibner, która w ramach unijnego wsparcia otworzyła we Wrocławiu herbaciarnię Czajownia. – Dla mnie Euro 2012 było tylko pretekstem do zrealizowania pomysłu, który od dawna chodził mi po głowie – opowiada kobieta.
Marcin Pokora, student z Warszawy, liczy na szybki zysk. – Myślę o objazdowym grillu, stoisku z lodami, popcornem albo biało-czerwonymi balonikami napełnianymi helem, które uwielbiają dzieci – mówi Marcin, który chciałby w ten sposób zarobić na zagraniczne wakacje.