Podtopienia po ulewie w Sandomierzu

Kilkadziesiąt posesji zostało podtopionych w Sandomierzu po ulewie, która przeszła nad miastem późnym wieczorem. Woda zalała niektóre odcinki ulic. Podtopienia są też w gminie Dwikozy, Wilczyce i Samborzec.

Aktualizacja: 27.07.2011 12:41 Publikacja: 27.07.2011 09:55

Sandomierz

Sandomierz

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Jak poinformował rzecznik sandomierskich strażaków Bogusław Karbowniczek, zalane są podwórka i podtopione piwnice w domach w części Sandomierza położnej na prawym brzegu Wisły - tych samych, które ucierpiały podczas ubiegłorocznej, wiosennej powodzi. - Odebraliśmy ponad sto zgłoszeń od mieszkańców. Woda opadowa zagraża także obiektom przemysłowym, m.in. na terenie huty szkła i galerii handlowej w lewobrzeżnej części miasta - mówił strażak.

Zobacz "spływ" Warszawą

Zagrożona jest huta szkła i galeria handlowa w lewobrzeżnej części miasta. Na ul. Krakowskiej osunął się fragment skarpy, dzięki czemu droga krajowa nr 79 jest nieprzejezdna. Zorganizowany jest objazd przez Łoniów-Lipnik-Sandomierz. Po drodze krajowej nr 77 samochody osobowe poruszają się bez utrudnień, a ciężarówki są kierowane na objazd drogami wojewódzkimi przez Sandomierz-Tarnobrzeg-Grędów-Stalowa Wola.

Sandomierscy strażacy, wspierani przez zastępy z Opatowa i Ostrowca Świętokrzyskiego wypompowują wodę z zalanych miejsc. Według Karbowniczka akcja jest utrudniona, bo rowy melioracyjne są przepełnione i woda nie znajduje ujścia. Podtopione są także drogi w podsandomierskich gminach: Dwikozy, Wilczyce i Samborzec.

Rzecznik świętokrzyskiej policji Grzegorz Dudek powiedział, że na kilku skrzyżowaniach w Sandomierzu nie działa sygnalizacja świetlna.

Kłopoty Podkarpacia

Burze i deszcz przeszły także nad Tarnobrzegiem, Strzyżowem, Ropczycami i Sędziszowem Małopolskim.

- W Tarnobrzegu strażacy układają worki z piaskiem, udrażniają przepusty drogowe i studzienki kanalizacyjne. Pracują tam m.in. strażacy z powiatów tarnobrzeskiego i niżańskiego - powiedział oficer dyżurny podkarpackiej straży pożarnej, Waldemar Skoczylas.

Zalane są tam przede wszystkim osiedla: Sobów, Wielowieś, Sielec i Zakrzów. W wielu miejscach utworzyły się zastoiska wody. Zanotowano ponad 50 interwencji.

Straż pożarna interweniowała także w Strzyżowie i sąsiednich miejscowościach. - Cały czas trwa tam usuwanie skutków nocnych opadów deszczu - relacjonował Wojciech Czanerle z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie. W Strzyżowie, ponad 50 strażaków pompuje wodę z piwnic i studni oraz usuwa ziemię z dróg i mostów. - W naszej gminie woda zniszczyła m.in. dwie drogi powiatowe i dwie drogi gminne, podtopionych jest ponad 100 budynków. Od rana szacujemy straty - podkreśla burmistrz Strzyżowa Marek Śliwiński.

Alarmy powodziowe wprowadzono w Ropczycach, Sędziszowie Małopolskim i gminie Iwierzyce w pow. ropczycko - sędziszowskim. - W Ropczycach, Sędziszowie Małopolskim i gminie Iwierzyce strażacy zanotowali już ponad 30 pompowań wody z podtopionych obiektów - wylicza Bogusław Drozd ze straży pożarnej w Ropczycach.

Wzdłuż Wisły bez zagrożenia powodziowego

Nigdzie wzdłuż koryta Wisły nie ma takiego stanu wody, który by nas upoważniał do tworzenia atmosfery zagrożenia powodziowego - powiedział szef MSWiA Jerzy Miller.

- Mówimy nie o powodzi, a o podtopieniach, które jak zwykle wymagają przede wszystkim interwencji straży pożarnej, która z dużym poświęceniem wypompowuje wodę. Nie są to tego typu szkody, aby trzeba było uruchamiać fundusze centralne, to są naprawdę naturalne w naszej strefie klimatycznej podtopienia - powiedział szef MSWiA.

Jak dodał, dobrze by było, aby władze lokalne zadbały o tzw. meliorację szczegółową - czyli rowy melioracyjne, przepusty - które, gdyby były bardziej drożne, zmniejszyłyby prawdopodobnie skalę podtopień.

- Brakuje odpowiednio drożnych rowów, które odprowadzają wodę pochodzącą z intensywnego opadu, to nie jest kwestia powodzi - podkreślił Miller.

 

Jak poinformował rzecznik sandomierskich strażaków Bogusław Karbowniczek, zalane są podwórka i podtopione piwnice w domach w części Sandomierza położnej na prawym brzegu Wisły - tych samych, które ucierpiały podczas ubiegłorocznej, wiosennej powodzi. - Odebraliśmy ponad sto zgłoszeń od mieszkańców. Woda opadowa zagraża także obiektom przemysłowym, m.in. na terenie huty szkła i galerii handlowej w lewobrzeżnej części miasta - mówił strażak.

Pozostało 86% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!